Boks. W Sejmie rozmawiano o śmierci Dawida Kosteckiego

Boks. Prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych Dawida Kosteckiego. To może być nowy trop w sprawie

Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza", posłowie Platformy Obywatelskiej wystąpili do marszałek Sejmu o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji sprawiedliwości. Do tego jednak nie doszło. Chcą oni także, aby nad śledztwem swój nadzór objął premier.

Pełnomocnik rodziny Dawida Kosteckiego, Jacek Dubois, w rozmowie z "GW" powiedział, w jakim punkcie znajduje się obecnie sprawa śmierci boksera.

- Wezwaliśmy prokuraturę do tego, żeby powołano zespół biegłych lekarzy i specjalistów z dziedziny kryminalistyki, celem zbadania, czy ten mechanizm śmierci byłby możliwy. (...) Nie chcemy stawiać hipotez, ani wskazywać osób podejrzanych czy winnych, bo nie jesteśmy detektywami. Mamy doświadczenie prawnicze i umiemy analizować ślady - przekazał Dubois.

ZOBACZ WIDEO Wolfsburg wygrywa na inaugurację! FC Koeln bez punktów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- W takiej sprawie, kiedy to państwo bierze odpowiedzialność za więźnia, ta staranność powinna być wielokrotnie wyższa, powinno to być działanie mające na celu jak najszybsze skończenie sprawy. Gdyby nie determinacja rodziny, postępowanie prawdopodobnie byłoby umorzone - dodał pełnomocnik rodziny.

Pojawiają się wątpliwości, czy Dawid Kostecki rzeczywiście popełnił samobójstwo. Aktualnie trwa oczekiwanie na wyniki badania toksykologicznego. Wciąż nie wiadomo także, czy zostanie przeprowadzona powtórna sekcja zwłok Kosteckiego.

2 sierpnia Kostecki, według oficjalnych informacji przekazanych przez Służbę Więzienną, miał popełnić samobójstwo. - Powiesił się na pętli z prześcieradła, leżąc w łóżku pod kocem. Uniemożliwiło to natychmiastową reakcję współosadzonych - poinformowała ppłk Elżbieta Krakowska, rzecznik prasowy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej.

Czytaj także:
- Krzysztof Jackowski o śmierci Dawida Kosteckiego. Jasnowidz nie wierzy w samobójstwo
- Nowe fakty w sprawie Dawida Kosteckiego. Maciej M. skontaktował się z mediami