Boks. Chisora - Szpilka. Są informacje na temat zdrowia polskiego pięściarza

Newspix / ZEMANEK MICHAL / Na zdjęciu: walka Chisora - Szpilka
Newspix / ZEMANEK MICHAL / Na zdjęciu: walka Chisora - Szpilka

Artur Szpilka szybko opuścił halę w Londynie po brutalnym nokaucie w walce z Dereckiem Chisorą. "Ze zdrowiem wszystko w porządku" - informował podczas relacji z gali komentator TVP Sport. Polak podobno nic nie pamięta z samej walki.

W tym artykule dowiesz się o:

Już w 2. rundzie Artur Szpilka padł na deski po serii ciosów Derecka Chisory. Brytyjczyk trafił prosto w szczękę Polaka prawym sierpowym i widząc zamroczonego rywala, kontynuował atak. Po kolejnych ciosach sędzia w końcu przerwał walkę (więcej o pojedynku TUTAJ).

Już po pierwszym ciosie Szpilka miał wyraźnie mętny wzrok. Później długo nie podnosił się z ringu, a lekarze założyli mu maskę z tlenem. Po kilku minutach pięściarz z Wieliczki wstał, ale nie potrafił utrzymać się na nogach. Nie wyszedł również do oficjalnego werdyktu i szybko udał się do szatni.

Komentator starcia na TVP Sport, Piotr Jagiełło, poinformował kibiców, że "ze zdrowiem Polaka wszystko w porządku". Szpilka miał opuścić halę, ale nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.

Czytaj teżBoks. Chisora - Szpilka: trener Polaka krzyczał, aby przerwać walkę (wideo)

Przebywający w Londynie na gali dziennikarz TVP Sport, Rafał Mandes, przyznał, że Szpilka nawet nie wiedział, dlaczego sędzia zakończył walkę. "Artur Szpilka wracając do szatni pytał dlaczego sędzia przerwał walkę. Nic nie pamięta" - czytamy.

Dla Szpilki to czwarta porażka w karierze, w tym trzecia w ostatnich pięciu pojedynkach. Do walki z Chisorą wychodził po wygranych z Dominickiem Guinnem i Mariuszem Wachem.

Czytaj teżBoks. "Straszny nokaut", "przykry widok". Twitter po walce Chisora - Szpilka

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #34: co czeka Rafała Kijańczuka po dwóch porażkach?

Źródło artykułu: