Pojedynek Izu Ugonoha z Łukaszem Różańskim był głównym wydarzeniem wieczoru podczas gali Knockout Boxing Night 7 w Rzeszowie.
Dla gdańszczanina był to powrót na ring po ponad rocznej przerwie. Faworytem bukmacherów był właśnie Ugonoh, który otwarcie mówił już o kolejnych walkach.
Jednak od samego początku zdecydowanie aktywniejszy był Różański, który walczył przed swoimi kibicami. W trzeciej rundzie rzeszowianin mocno trafił gdańszczanina, a ten znalazł się na deskach. 33-latek zdołał jednak dotrwać do końca rundy.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #34: menadżer o możliwym powrocie Marcina Różalskiego
Zobacz także: Boks. Ugonoh - Różański. Remis w walce Stępnia z Matyją. Kontrowersyjna decyzja sędziów
W kolejnej odsłonie Różański nie ustępował, nadal nacierał na zagubionego Ugonoha i ponownie rzucił go na deski. Gdy 33-latek przyklęknął, Różański zaatakował rywala sierpowym, co jest zakazane i wywołało kontrowersje. Gdańszczanin już się nie podniósł i tym samym przez techniczny nokaut w czwartej rundzie zwyciężył Różański.
Zobacz lawinę ciosów Różańskiego:
Nieprawdopodobne, a jednak Łukasz Różański posyła na deski Izu Ugonoha i zwycięża w walce wieczoru gali #KBN7 w Rzeszowie!
— TVP Sport (@sport_tvppl) 6 lipca 2019
Więcej o gali tutaj https://t.co/R7UXVLALDd #rozanskiugonoh #bokstvp #tvpsport pic.twitter.com/PMIN6Z0n7T
Zobacz także: Boks. Jest komunikat WBO ws. pojedynku Głowacki - Briedis. Chcą, by Polak walczył o pas