Szpilka w rozmowie z Antonim Partumem ze "Sport.pl" odniósł się do ewentualnego starcia z Brytyjczykiem. - Jeszcze nic nie jest ustalone. Dopóki nie będzie wszystko potwierdzone, to nie wypowiadam się nawet w tej kwestii. Czytałem wywiad z Eddie Hearnem, że rozmowy są bardzo zaawansowane, wiec pewnie do tego dojdzie. Ja na razie skupiam się na sobie, nie na bukmacherach i Chisorze - powiedział.
Pięściarz pochodzący z Wieliczki pozytywnie wypowiedział się o potężnie zbudowanym przeciwniku. - To zawodnik, który walczy do końca. Jest silny, narzuca swój styl walki - w samych superlatywach w sumie - wyznał Artur Szpilka.
Zobacz także: Zaskakująca przyczyna porażki Joshuy
Co ciekawe Polak miał już okazję poznać się z potencjalnym rywalem na planie zdjęciowym do filmu "Pitbul. Ostatni Pies". - On był nawet na mojej walce z Wilderem, przyjechał z moim przyjacielem. Nie sparowaliśmy nigdy ze sobą, tyle co tylko na planie filmowym - dodał "Szpila".
Zobacz także: Deontay Wilder pogratulował nowemu mistrzowi
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Robert Lewandowski: Trzeba dokręcić śrubę. Wakacje dopiero po meczach