[tag=62380]
Adam Balski[/tag] od początku kariery występuje w barwach Tymex Boxing Promotion. W ostatnim czasie, zawodnik walczył również na galach organizowanych przez Mateusza Borka. Swój ostatni pojedynek stoczył 22 grudnia na gali w Radomiu, gdzie wygrał z Siergiejem Radczenką, choć w ostatniej rundzie znajdował się na skraju nokautu.
- Nie jestem już zawodnikiem Tymex ani MB Promotion. Jak ja to mówię "nic się nie dzieje bez przyczyny i wszystko u góry pisane". Są w życiu ludzie, których Bóg nam stawia na drodze i sami decydujemy co z tym zrobimy. Ludzie, którzy maja wartości, dla których odpowiedzialność i dane słowo jest bardzo ważne. Ludzie, którzy są z Tobą w trudnych chwilach. Ja tak mam z menadżerem - Patrykiem Kieliszewskim. Do starych promotorów straciłem zaufanie i wyprowadziłem się do Warszawy. Dziękuje im za współpracę i zorganizowanie walk. Teraz potrzebuje wyleczyć rękę i trochę spokoju od telefonów i SMS. Niedługo się odezwę. Piona - napisał pięściarz.
Czytaj także: Adam Balski kończy współpracę z Tymex Boxing Promotion oraz Mateuszem Borkiem
W związku ze słowami Adama Balskiego, grupa promotorska Tymex Boxing Promotion opublikowała oświadczenie, w którym mówi o tym, że pięściarz nadal pozostaje w ich grupie.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): ciężkie nokauty po uderzeniach kolanami
Czytaj także: Izu Ugonoh chce stoczyć w tym roku trzy walki. Od tego tygodnia już z nowym trenerem