Dla Roberta Świerzbińskiego był to najważniejszy pojedynek w karierze. Bokser z Białegostoku nie miał argumentów, żeby przeciwstawić się 27-letniemu Francuzowi. Po serii ciosów na tułów w 3. rundzie starcie w Paryżu przerwano.
Polak doznał 8. porażki na zawodowych ringach. Do starcia z Andersonem Prestotem podchodził na fali trzech zwycięstw z rzędu, w tym dwóch z cenionym Rafałem Jackiewiczem.
Z kolei Prestot to duży prospekt kategorii średniej. Francuz wygrał w Paryżu po raz 22 w karierze i jak do tej pory zanotował tylko jedną porażkę. Po zdobyciu pasa Unii Europejskiej może on liczyć na ciekawe oferty walk poza granicami swojego kraju.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #27: kulisy gali KSW 46