Kanadyjski "Superman" i polski "Książę" zmierzyli się po raz pierwszy trzy lata temu, 24 maja w Bell Centre w Montrealu. Wówczas przez jednogłośną decyzję zwycięstwo odniósł 39-latek, dla którego była to trzecia obrona pasa. Andrzej Fonfara, pomimo porażki, pokazał się z bardzo dobrej strony. Po jego uderzeniach mistrz trafił nawet na deski.
W kuluarach szybko zaczęto mówić o możliwym rewanżu i w końcu zostanie on zrealizowany.
Plany mieszkańca Chicago sensacyjnie pokrzyżował w czerwcu ubiegłego roku Joe Smith Jr. Wysokie notowania byłego czempiona IBO uległy znacznemu pogorszeniu, ale miesiąc temu Fonfara pokazał, że ta przegrana była tylko wypadkiem przy pracy. W Barclays Center 29-letni reprezentant Polski nie dał żadnych szans Chadowi Dawsonowi.
Adonis Stevenson jest niepokonany od 2010 roku. Urodzony na Haiti Kanadyjczyk od czasu pojedynku z radomianinem pokonał kolejno Dmitrija Suchockiego, Sakia Bikę, Tommy'ego Karpency'ego i Thomasa Williamsa Juniora.
Do pojedynku dojdzie 3 czerwca w Kanadzie podczas gali emitowanej przez telewizję Showtime. Będzie to główna walka wieczoru wydarzenia.
ZOBACZ WIDEO Kolejna porażka zespołu Wszołka. Zobacz skrót meczu QPR - Brighton [ZDJĘCIA ELEVEN]
Czy Andrzej Fonfara odbierze pas Adonisowi Stevensonowi? 
