Maciej Sulęcki rozbija sparingpartnerów w Australii

Najlepszy polski pięściarz wagi średniej Maciej Sulęcki, który przebywa na obozie w Australii, jest bezlitosny dla swoich sparingpartnerów. Według nieoficjalnych informacji rozbił już dwa łuku brwiowe i jeden nos.

W tym artykule dowiesz się o:

- Pojawiła się oferta sparingów, więc ją przyjąłem, bo nie lubię okresu bezczynności. Spędzę w tym kraju trzy tygodnie, a potem być może od razu polecę do USA rozpocząć przygotowania do kolejnej walki - wyjaśniał niedawno Maciej Sulęcki, cytowany przez serwis ringpolska.pl.

Teraz okazuje się, że Sulęcki podczas sparingów daje z siebie wszystko i jest bezlitosny dla sparujących z nim pięściarzy.

- Przestań Maciek rozbijać wszystkich w Australii, bo będą musieli gale odwoływać - napisał do niego promotor bokserski z grupy Sferis Knockout Promotions Andrzej Wasilewski.

- To są pomówienia - odpisał rozbawiony Sulęcki.

- Wiem, że rozbiłeś dwa łuki brwiowe i jeden nos - wyjawił Wasilewski.

- Widzę, że wieści szybko się rozchodzą. Sami wpadają na ręce. Nie moja wina - zakończył wymianę zdań popularny "Striczu".

Na razie nie wiadomo, kiedy i z kim Sulęcki stoczy następną walkę. W ostatnich czterech pojedynkach, stoczonych w Stanach Zjednoczonych, wygrywał z Darrylem Cunninghamem, Jose Miguelem Rodriguezem Berrio, Derrickiem Findleyem i Hugo Centeno Juniorem.

Aktualny rekord Sulęckiego na zawodowych ringach to 23 zwycięstwa. Polski pięściarz pozostaje niepokonany.

ZOBACZ WIDEO Jędrzejczyk ostro o Kowalkiewicz. Jest odpowiedź

Komentarze (0)