- Chcę walk z kimś z pierwszej dziesiątki światowych rankingów. Walk mających znaczenie dla mojej kariery. Istnieje podobno opcja eliminatora WBC, walki przeciwko Bermane Stiverne. Nie byłbym zdziwiony gdyby się okazała prawdziwa. Mogę walczyć w Stanach, ale Wilder jakoś do mnie nie dzwoni. Po co mu walka z Arreolą? Niech da mi rewanż, wie, że walczyłem z nim pięć rund jedną ręką - mówi Eric Molina w rozmowie z dziennikarzem bokserskim Przemysławem Garczarczykiem z serwisu ringpolska.pl.
- Dobre walki są wszędzie na świecie. Mogę też walczyć w Polsce, bo byłem w tym kraju pięknie ugoszczony, nigdy tego nie zapomnę. Wach? Szpilka? Jestem gotowy - zapewnia amerykański pięściarz.
Eric Molina do tej pory stoczył 28 walk zawodowych. 25 z nich zakończyło się zwycięstwami. Trzykrotnie z ringu schodził pokonany. Po raz ostatni przegrał w czerwcu 2015 roku z mistrzem świata WBC Deontayem Wilderem, z którym w styczniu tego roku - w swojej ostatniej, jak dotąd, walce - przegrał również Artur Szpilka.
Tylko jedną walkę stoczył w tym roku również Mariusz Wach. W połowie maja na gali w Kędzierzynie-Koźlu pokonał Marcelo Luiza Nascimento.
ZOBACZ WIDEO - Próbowali nakręcić nienawiść między Joanną Jędrzejczyk a Karoliną Kowalkiewicz