- Zmienił się mocno mój stosunek do Artura Szpilki. Teraz bardzo mocno go wspieram. Jakiś czas temu czytałem z nim wywiad. Zrobił się z niego niezwykle rozsądny chłopak, który dobrze wie, o co chodzi w zawodowym boksie i o co jemu chodzi - mówił Kazik Staszewski w materiale wyemitowanym w poniedziałkowym programie "Puncher" w telewizji Polsat Sport.
- Myślę, że ma na tyle mocny charakter, że - mimo ostatniej porażki - nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Wiem, że przed nim jeszcze wszystko co najlepsze, bo wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują - uważa słynny piosenkarz, który w przeszłości nagrał piosenkę o Andrzeju Gołocie.
Wokalista zespołu "Kult" jest zachwycony mentalnością Artura Szpilki, który za wszelką cenę chce dążyć do doskonałości.
- Dla Szpilki napotkana przeszkoda jest motywacją do próby pokonania tej przeszkody za drugim lub trzecim razem. W tym jest jego siła - przekonuje Kazik Staszewski.
- Panie Arturze, przepraszam za wszystkie mało miłe rzeczy, które mówiłem o panu do niedawna. Jestem całym sercem i wierzę, że tytuł mistrza świata jest absolutnie w pana zasięgu - kończy.
W swojej pierwszej walce o tytuł mistrza świata WBC, stoczonej 16 stycznia w Nowym Jorku, Artur Szpilka przegrał przez nokaut z Deontayem Wilderem. W ringu pokazał jednak wielkie serce i zebrał mnóstwo pochwał za swoją waleczną postawę.
Zobacz także: Klemens Murańka: lekarz się zdenerwował, mogło dojść do tragedii