- Na szczęście nie ma złamania, ale jest duży odprysk od kości i to może być przyczyna bólu, który odczuwam. Czeka mnie kolejna konsultacja. Damy w to miejsce znieczulenie i będziemy działać, by usunąć tę cześć - zdradził Artur Szpilka w rozmowie z ringpolska.pl.
Walka Szpilki z Deontayem Wilderem miała niezwykle wyrównany przebieg. Polak uderzał 230 razy, z czego 63 ciosy okazały się skuteczne. W przypadku Amerykanina było to 250 prób, z których 75 doszło do celu.
Dla Szpilki była to dopiero druga porażka w zawodowej karierze. Poprzedniej doznał dwa lata temu, przegrywając przez TKO z Bryantem Jenningsem.
Do treningów 26-letni pięściarz powróci za kilka miesięcy. Jego kolejny pojedynek odbędzie się najwcześniej w połowie roku.
Sławomir Szmal: Przybecki czy Dujszebajew? Może obaj...
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.