Mariusz Wach stracił serce do boksu

Mariusz Wach zapewnia, że nie wie skąd w jego organizmie wzięły się zakazane substancje i przyznaje, że po aferze stracił serce do boksu.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich dwóch miesiącach oglądałem tylko walkę Tomka Adamka. Transmisji innych pojedynków nie szukałem, w ogóle przestałem interesować się wydarzeniami w tym sporcie. Nie trenuję z przymusu, lecz nawet nie ciągnie mnie na salę - przyznał w rozmowie z Polska The Times.

Bokser rozważał nawet zakończenie kariery. - Myślę, że to mi przejdzie. Mam duże wsparcie rodziny, przyjaciół i najbliższych znajomych, którzy twierdzą, że nie powinienem się załamywać. W czwartek byłem w hali Wisły na treningu sekcji zapasów. Na razie w roli widza zafundowałem sobie odskocznię, ale powrót do boksu być może zacznę od trenowania zapasów. Po takiej aferze potrzebuję trochę czasu, by dojść do siebie, a karierę będę odbudowywał małymi kroczkami. Chciałbym jeszcze trochę powalczyć - zapowiedział.

Źródło: Polska The Times

Źródło artykułu: