Gorszą informacją jest to, że po jednym z ciosów wielkiego Amerykanina "Szpila" doznał złamania szczęki. Polski pięściarz przeszedł w poniedziałek operację i teraz czeka go dłuższa przerwa. - Tak naprawdę to trudno cokolwiek zakładać. Myślę, że musimy poczekać minimum cztery miesiące - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego Andrzej Wasilewski, promotor Szpilki.
W wyniku uderzenia Jameela McCline'a w szóstej rundzie sobotniej walki Szpilka doznał trzech pęknięć na dwóch kościach - żuchwowej i jarzmowej.
Źródło: Przegląd Sportowy.