Artur Szpilka, pięściarz i zawodnik wagi ciężkiej KSW, wystąpił przed kamerą platformy Viaplay, by odpowiedzieć na serię pytań (patrz wideo poniżej).
Wyzwanie polegało na tym, żeby udzielać krótkich i zwięzłych odpowiedzi. 34-letni "Szpila" zdradził m.in. że najbardziej boi się tego, iż jest coraz starszy, że ostatnio w ogóle nie zdarza mu się kłamać i nie nadużywa już żadnych słów.
W końcu w kwestionariuszu Viaplay padło pytanie: Kto lub co jest największą miłością twojego życia? - Moje pieski (Cycu i Pumba - przyp. red.) - odparł bez zastanowienia sportowiec.
ZOBACZ WIDEO: Popłaczecie się ze śmiechu! Chalidow opowiada, jak rozmawia przez telefon ze Szpilką
Odpowiedź z pewnością zaskakuje. Szpilka od wielu lat jest bowiem w szczęśliwym związku partnerskim z Kamilą Wybrańczyk.
Kiedy i gdzie Szpilka był najszczęśliwszy? - Dobre pytanie. Ale najszczęśliwszy byłem, walcząc o mistrzostwo świata (w 2016 r. z Deontayem Wilderem - przyp. red.). Stałem w ringu. Zawsze to powtarzam. Każdemu tego życzę, kto chce uprawiać sporty walki i dojść do tego momentu. (...) Grają ci hymn Polski, miałem łzy w oczach. Dobrze, że miałem chustę, by by pomyśleli, że beksa - podsumował.
Zobacz:
"Złapałbym cię i czasami nakopał". Szpilka nie gryzł się w język
"Może go załatwić nawet jednym ciosem". Rutkowski szczerze o walce Szpilki z "Pudzianem"