Cieślak wywalczył wakujący tytuł mistrza Europy wagi junior ciężkiej. Od początku pojedynku pięściarz z Radomia kontrolował poczynania w ringu.
Już w trzeciej rundzie Polak był blisko przełamania Francuza, ale ten zdołał przetrwać kryzys. W kolejnym starciu faworyt posłał rywala na deski. Co prawda Dylan Bregeon zdołał jeszcze wstać, ale Cieślak poczuł krew, poszedł za ciosem i po chwili rywal był liczony po raz drugi. Tym razem nie miał ochoty by kontynuować pojedynek.
Michał Cieślak odniósł największy sukces w zawodowej karierze. Pas czempiona Europy w wadze cruiser, który zawisł na jego biodrach, jest przepustką do kolejnej szansy walki o tytuł mistrza świata.
Cieślak w przeszłości już dwukrotnie, w 2020 i 2022 roku, próbował sięgnąć po tytuł mistrza świata, ale musiał uznać wyższość Ilungi Makabu i Lawrence'a Okolie. W Rzeszowie odniósł 24. zwycięstwo w zawodowej karierze, 18. przed czasem.
Czytaj więcej:
Mocny transfer FEN. Kacper Formela poznał rywala
Sebastian Przybysz zawalczy na KSW 82. Przed nim duże wyzwanie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal w USA! Nokaut po werdykcie