Jeden z najlepszych i najbardziej kontrowersyjnych bokserów w historii zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Mike Tyson ostatnio był widziany, jak porusza się za pomocą wózka inwalidzkiego na międzynarodowym lotnisku w Miami. Zdjęcia wywołały poruszenia wśród jego fanów.
Tyson wyjaśnił wszystkie wątpliwości dotyczące jego stanu zdrowia. Legenda boksu opowiedziała o wyniszczającym bólu pleców, który zmusił go do korzystania z wózka inwalidzkiego. Wszystkiemu winny jest atak rwy kulszowej.
- Od czasu do czasu mam rwę kulszową, która daje o sobie znać. Gdy to się dzieje, nie mogę nawet mówić. Dzięki Bogu to jedyny problem zdrowotny, jaki mam. Jestem wdzięczny za to, co mam - powiedział telewizji Newsmax.
ZOBACZ WIDEO: Ukrainiec pobił historyczny rekord. Po walce przemówił po polsku
W ostatnich tygodniach Tyson zmaga się z tym zdrowotnym problemem. Był widziany zarówno na wózku, jak i poruszał się przy pomocy drewnianej laski. To właśnie przez tę dolegliwość musiał zakończyć bokserskie treningi.
Rwa kulszowa to stan charakteryzujący się pulsującym bólem w dolnej części pleców, biodrach i nogach. Często zdarza się, że uniemożliwia normalne poruszanie się. Nerw kulszowy jest wtedy podrażniony lub ściśnięty. Rozciąga się on w dół pleców i kończyn dolnych. Objawy to też mrowienie, drętwienie i osłabienie.
Czytaj także:
Rębecki nowym zawodnikiem UFC. "Spełniłem swoje największe marzenie"
To już pewne. Wielka walka w Polsce z udziałem Masternaka