O wyjazd na igrzyska olimpijskie Sandra Drabik rywalizowała z Serbką Niną Radovanović, którą w tym roku pokonała w turnieju w Turcji. Pierwsza runda dla Polki na kartach sędziów 4:1. Bardzo zmotywowana nasza pięściarka po 2. rundzie prowadziła 20-18 u dwóch sędziów, zaś u trzech pozostałych był remis, więc decydujące było ostatnie starcie. A w nim kielczanka znów była lepsza i po końcowym gongu triumfowała 4:1 (29-28, 28-29, 29-28, 29-28, 30-27).
Po 9 latach znów zobaczymy polską zawodniczkę na olimpijskim ringu. W 2012 roku w Londynie boksowała Karolina Michalczuk (jako pierwsza w historii pięściarka z Polski), dziś trenerka Kadry Narodowej Biało-Czerwonych. Natomiast w 2016 roku w Rio de Janeiro startowali Tomasz Jabłoński (75 kg) i Igor Jakubowski (91 kg).
Do Sandry Drabik miała szansę jeszcze dołączyć Karolina Koszewska, ale niestety przegrała z inną doświadczoną zawodniczką, Rosjanką Saadat Dalgatovą 0:5 (27-30, 27-30, 27-30, 27-30, 27-30).
Europejskie kwalifikacje do igrzyska olimpijskich rozpoczęły się w marcu 2020 roku, a dokończone zostały w czerwcu 2021. Najważniejszą informacją dla polskich kibiców jest awans Sandry Drabik i Damiana Durkacza. Nigdy wcześniej w tych samych zawodach olimpijskich nie było Biało-Czerwonych w turnieju kobiet i mężczyzn. Wielkie gratulacje dla Sandry, Damiana, ich trenerów reprezentacyjnych i klubowych, władz Polskiego Związku Bokserskiego za ogromną pomoc w drodze do Tokio 2021.
Zobacz także: Wygrana ze Szpilką dała mu duży awans w rankingu. Różański blisko walki o pas
Zobacz także: To będzie hit! Wielka walka Mateusza Gamrota potwierdzona
ZOBACZ WIDEO: KSW 61. Szaleństwo opłaciło się Darko Stosiciowi. Teraz głośno domaga się walki o pas mistrzowski