Jordańczyk wciąż walczy o życie po walce na mistrzostwach świata w Kielcach

Newspix / PAWEL JANCZYK / 400mm.pl / Na zdjęciu: opatrywany Rashed Al Swaisat
Newspix / PAWEL JANCZYK / 400mm.pl / Na zdjęciu: opatrywany Rashed Al Swaisat

19-letni Jordańczyk Rashed Al Swaisat wciąż walczy o życie na oddziale intensywnej terapii terapii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. - Trudno w tym momencie mówić o rokowaniach - poinformowała nas w poniedziałek rzeczniczka kliniki.

W tym artykule dowiesz się o:

Dramat rozegrał się w piątek podczas Młodzieżowych Mistrzostw Świata Mężczyzn i Kobiet w boksie, które od kilku dni odbywają się w kieleckiej Hali Legionów. Rashed Al Swaisat zmierzył się w ringu z Estończykiem Antonem Winogradowem. W trzeciej rundzie pojedynku Jordańczyk wylądował na deskach i stracił przytomność. Wkrótce został przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Czarnowie, gdzie przeprowadzono operację mózgu.

- Po tym jak został przewieziony do naszej placówki, od razu trafił na stół operacyjny. Wymagał natychmiastowej operacji, którą przeprowadził zespół neurochirurgów. Nasi lekarze zrobili wszystko, żeby go uratować. Po zabiegu został przeniesiony na oddział Anastezjologii i Intensywnej Terapii - informuje nas rzecznika szpitala Anna Mazur-Kałuża.

Niestety, stan zdrowia 19-letniego pięściarza nie uległ znaczącej poprawie. - Mogę powiedzieć tylko tyle, że ten chłopak cały czas walczy o życie. Przebywa na oddziale intensywnej terapii i już ten fakt mówi wszystko o stanie jego zdrowia - wyjaśnia Mazur-Kałuża.

Niewykluczone, że Jordańczyk przystępował do pojedynku z urazem. - Z informacji przekazanych przez lekarza wynika, że miał krwiaka - poinformował w rozmowie z Radiem Kielce prezes Polskiego Związku Bokserskiego Grzegorz Nowaczek. - Kontuzja nie była jednak najprawdopodobniej efektem walki z Estończykiem Antonem Winogradowem. W grę wchodzi jakiś stary uraz - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Michał Materla mówi o kulisach rozstania z KSW. Opowiada o ambitnych planach EFM SHOW

Komentarze (18)
avatar
dejacek
22.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
obawiam się że wyjdzie z tego ale z ciężkim upośledzeniem albo wręcz w stanie wegetetywnym 
avatar
Adela Rozen
19.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak miał "współistniejące urazy" to lekarz który go dopuścił do mordobicia jest odpowiedzialny... 
avatar
Terrmit
19.04.2021
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Boks to nie jest sport. Powinni tego zakazać. Wstyd, że w 21 wieku dopuszcza się takie dyscypliny rodem z barbarzyńskich aren rzymskich. 
avatar
Perec Freitag
19.04.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
19 lat, młody chłop, teraz walczy o życie. Tragedia.... 
avatar
prawus
19.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czy ideą tego ,, sportu ,, ma być to , kto kogo predzej ubije , zniszczy zmasakruje , a jak nie ubije teraz to za jakiś czas odniesione obrażenia to zrobią , albo Czytaj całość