- To był dobry bieg. Byłam zadowolona, że wiał tylny wiatr. Atmosfera jak zawsze była znakomita. Nie było łatwo, ale mogłam liczyć na wsparcie fanów. Teraz odkładam narty i przerzucam się na nartorolki - powiedziała na mecie mistrzyni olimpijska i mistrzyni świata.
Drugie miejsce zajęła Norweżka Ingvild Flugstad Oestberg, a trzecie Szwajcarka Seraina Boner.
Wśród mężczyzn triumfował Szwajcar Toni Livers, który wygrał bieg Skarverennet również przed rokiem. - Początek był trudny. Lubię tę trasę, miło się walczy w kwietniu. To świetna trasa z mnóstwem kibiców. To sprawia, że start tutaj jest wyjątkowy - powiedział zwycięzca. Dopiero 36 miejsce zajął Petter Northug.
Prestiżowy bieg Skarverennet jest rozgrywany od 1974 roku i tradycyjnie zamyka sezon biegów narciarskich w Norwegii. W tegorocznej edycji wzięło udział 12200 uczestników. Therese Johaug jest niekwestionowaną królową tej imprezy, triumfowała już dziewięć razy. Jedyny wyjątek w ostatnich latach miał miejsce w 2007 roku, gdy zwyciężyła Marit Bjoergen.