Rosjanie nie dali najmniejszych szans swoim przeciwnikom. Kluczem do ich wygranej było dobre strzelanie. Biathloniści Sbornej nie zaliczyli ani jednej karnej rundy i mieli tylko sześć dobierań. Rywale strzelali zdecydowanie gorzej, ale i słabiej spisywali się w biegu. Rosyjska sztafeta biegła w składzie Maksym Cwetkow, Jewgienij Garaniczew, Dmitrij Małyszko i Aleksander Łoginow.
Reprezentanci Rosji na mecie mieli ponad minutę przewagi nad Francuzami. Biegnący na ostatniej zmianie Martin Fourcade nie zdołał odrobić straty do prowadzącego Rosjanina, ale jednocześnie nie mógł obawiać się, że dogoni go Austriak. Julian Eberhard doprowadził swój zespół na trzeciej lokacie.
Z dobrej strony pokazali się reprezentanci Polski, którzy sklasyfikowani zostali na 12. miejscu. To jeden z najlepszych wyników Biało-Czerwonych w historii. Tak wysoko po raz ostatni sklasyfikowani byli w 2010 roku, gdy w składzie Polaków był Tomasz Sikora. Nasza sztafeta biegła w składzie Łukasz Szczurek, Grzegorz Guzik, Andrzej Nędza-Kubiniec oraz Mateusz Janik. Ten ostatni jako jedyny zaliczył karną rundę.
Wyniki:
M | Kraj | Czas | Pudła |
---|---|---|---|
1 | Rosja | 1:20:54,3 | 0+6 |
2 | Francja | +1:01,1 | 1+8 |
3 | Austria | +2:18,6 | 1+7 |
4 | Czechy | +2:36,0 | 1+10 |
5 | Szwecja | +2:42,7 | 1+7 |
12 | Polska | +5:19,3 | 1+11 |
ZOBACZ WIDEO Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"