PŚ w biathlonie: Johannes Boe znowu wygrał, Guzik pod koniec stawki

Getty Images / Stanko Gruden/Agence Zoom / Stringer / Na zdjęciu: Johannes Boe
Getty Images / Stanko Gruden/Agence Zoom / Stringer / Na zdjęciu: Johannes Boe

Biathlonistom w biegu pościgowym w Oberhofie mocno przeszkadzał wiatr i padający śnieg. W takich warunkach najlepiej odnalazł się Johannes Boe, który pewnie zwyciężył. Odległe miejsce zajął Grzegorz Guzik.

Sobotnie zawody mężczyzn zapowiadały się niezwykle pasjonująco, głównie przez rywalizację Johannesa Boe z Aleksandrem Łoginowem. Jako pierwszy na trasę ruszył Rosjanin, który triumfował w piątkowym sprincie. Wielką ochotę na powrót na podium miał także Martin Fourcade. Dominator Pucharu Świata z poprzednich lat zawodzi jednak w tym sezonie i wielce prawdopodobne jest to, że w marcu nie wzniesie ósmej Kryształowej Kuli, bowiem Boe zbudował już sobie sporą przewagę w klasyfikacji generalnej. Francuski biathlonistka wystartował w biegu pościgowym jako siódmy. Na starcie zobaczyliśmy także jednego Polaka - Grzegorza Guzika, który w piątek zajął 27. miejsce.

Zawodnicy mieli w Oberhofie mocno utrudnione zadanie. Wszystko przez padający śnieg i wiejący wiatr. Z takimi warunkami nie poradził sobie podczas pierwszego strzelania Grzegorz Guzik, który dwukrotnie spudłował i spadł na odległe miejsce. W czołówce podczas pierwszej wizyty na strzelnicy bezbłędny był Johannes Boe, który objął prowadzenie. Spory awans zaliczył także Martin Fourcade.

Aleksander Łoginow odpadł z walki o kolejne zwycięstwo podczas trzeciego strzelania, bowiem pomylił się aż dwa razy. Bezbłędny był za to Martin Fourcade, który dołączył do Johannesa Boe i wspólnie pokonali kolejną rundę biegową. Za ich plecami zameldowali się zaś Arnd Peiffer i Lukas Hofer.

Na ostatnim strzelaniu Martin Fourcade spudłował dwukrotnie i przez to nawet nie zameldował się na podium. Johannes Boe popełnił jeden błąd, ale wystarczyło to do kolejnego triumfu w tym sezonie. Pasjonującą walkę oglądaliśmy o 2. miejsce pomiędzy Hoferem i Peifferem. Na finiszu lepszy okazał się Niemiec. Grzegorz Guzik zakończył rywalizację pod koniec stawki i tym razem nie zdobył punktów Pucharu Świata. Polak musiał przebiec w sobotę pięć karnych rund.

MiejsceZawodnikKrajCzasPudła
1 Johannes Boe Norwegia 34:29,8 3
2 Arnd Peiffer Niemcy +15,1 1
3 Lukas Hofer Włochy +15,8 0
4 Martin Fourcade Francja +32,6 3
5 Aleksander Łoginow Rosja +42,4 4
44 Grzegorz Guzik Polska +4:32,6 5

ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"

Źródło artykułu: