Weronika Nowakowska idzie w politykę. "Warto poświęcić swój czas i energię"

Newspix / Na zdjęciu: Weronika Nowakowska
Newspix / Na zdjęciu: Weronika Nowakowska

Weronika Nowakowska po zakończeniu kariery sportowej zaangażowała się w wiele projektów. Chce pójść w politykę i jest kandydatką do rady powiatu bieruńsko-lędzińskiego z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Krystiana Grzesicy.

W tym artykule dowiesz się o:

Decyzja o zakończeniu kariery nie była łatwa, ale Weronika Nowakowska postanowiła skupić się na rodzinie i rozwijaniu własnego biznesu. W Dusznikach-Zdroju prowadzi cukiernię, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem turystów i mieszkańców. 32-latka postanowiła zaangażować się również w politykę. Będzie kandydatką do rady powiatu bieruńsko-lędzińskiego. Nie wybrała jednak dużej partii, a ugrupowanie samorządowe.

- Odpoczęłam, nabrałam wiatru w żagle, działam. Otaczam się dobrymi ludźmi, od których mogę się uczyć i z którymi chcę dzielić się własną wiedzą i doświadczeniem w dziedzinach, które są mi najbliższe. Wierzę, że jeśli otrzymamy mandat zaufania od mieszkańców, będziemy mogli wspólnie robić dla Bierunia i powiatu fajne rzeczy - przekazała Nowakowska za pośrednictwem Facebooka.

Choć Nowakowska związana jest z Dusznikami-Zdrojem, to jednak od lat mieszka w Bieruniu. To 20-tysięczne miasto w województwie śląskim, położone między Tychami i Oświęcimiem. - Być może niektórych dziwi moja kandydatura na Śląsku, bo jestem kojarzona z Dusznikami. Prawda jest jednak taka, że choć korzenie moje są tam, to od kilku lat mieszkam w Bieruniu, tu urodziły się Groszki (dzieci Weroniki Nowakowskiej - dop. red.) i toczy się nasze codzienne życie - dodała.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 88. Wstrząsające statystyki na K2. Janusz Gołąb: Boję się, że ta góra podzieli los Everestu

Nowakowska kandydować będzie z komitetu aktualnego burmistrza miasta, Konrada Grzesicy. - Wiecie doskonale, że bardzo lubię wyzwania. Dlatego zdecydowałam się kandydować do rady powiatu bieruńsko-lędzińskiego. Jako były sportowiec chciałabym zająć się tym, na czym znam się najlepiej: promocja zdrowego stylu życia i sportem - zadeklarowała była już biathlonistka.

Decyzja Nowakowskiej spotkała się z przychylnością kibiców. Choć po igrzyskach została zapamiętana głównie z filmiku, w którym krytykowała hejterów, to nadal ma grono wielu kibiców. Gdy jeden z nich napisał, że "szkoda jej do polityki", ta rezolutnie zripostowała. - Do dużej się naprawdę nie pcham, ale to jest lokalna, obijająca się o codzienność. Myślę, że tu warto poświecić swój czas i energię - stwierdziła.

Wybory samorządowe odbędą się 21 października. W przypadku wyborów na prezydentów, burmistrzów i wójtów, druga tura zaplanowana jest na 4 listopada.

Sezon 2017/2018 był dla Nowakowskiej ostatnim na biathlonowych trasach. Polka miała wysokie ambicje, sięgające nawet medalu olimpijskiego. Skończyło się jednak na tym, że w Pjongczangu nie odniosła sukcesów. W swoim dorobku ma dwa medale mistrzostw świata i jest jedną z najlepszych polskich biathlonistek w historii.

Komentarze (27)
Eric Getting
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dostęp do szkolnictwa wyższego Polacy mają coraz bardziej utrudniony, a obcym wręcz się go udostępnia za darmo! Pytam się w imię czego? Wiele milionów Polaków wypchnęli po za granice Polski, bo Czytaj całość
grolo
14.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Polityka potrzebuje dobrych ludzi. I sprawnych. Weronika jest dobra, oby okazała się też sprawna.
Trzymam kciuki! 
Eric Getting
13.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Tylko wielkie nieroby i cwaniaki pchają się do polityki, licząc na latwą kasę z tego zajęcia :// 
avatar
yes
6.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wybrała swoją drogę... 
Królowa Śniegu
6.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nowakowska to mądra kobieta, skończyła studia, mówi biegle w kilku językach.