Tora Berger najlepsza w biegu masowym w Pokljuce, siódme miejsce Krystyny Pałki

Rywalizacja w słoweńskiej miejscowości toczyła się we mgle, która skutecznie utrudniła zadanie wielu zawodniczkom - efekt był taki, że zaledwie trzy biathlonistki zdołały ukończyć bieg masowy z dwie karnymi rundami, co było i tak najlepszym wynikiem na strzelnicy. Wśród nich znalazła się Tora Berger, która przy swoim świetnym biegu nie miała tym samym większych problemów z odniesieniem zwycięstwa. Norweżka triumfowała w tym sezonie już po raz kolejny, w związku z czym wyraźnie prowadzi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Na drugim miejscu uplasowała się Miriam Goessner. Młoda Niemka miała wprawdzie cztery błędy na strzelnicy, jednak znów potwierdziła znakomite umiejętności biegowe, w związku z czym nawet przeciętne strzelanie nie przeszkodziło jej uplasować się tylko za plecami Berger, do której straciła nieco ponad pół minuty. Czołową trójkę uzupełniła Gabriela Soukalova, dla której starty w Pokljuce były najlepszymi w sezonie - Czeszka zdążyła już w Słowenii odnieść pierwsze zwycięstwo w karierze, a w niedzielę znów stanęła na podium.

Najlepszą z Polek była Krystyna Pałka. Liderka kadry naszych biathlonistek mimo czterech karnych rund zajęła dobre siódme miejsce po walce na finiszu z Olgą Wiłuchiną, która ostatecznie musiała uznać wyższość Polki, szybszej o zaledwie 0,1 sekundy. Pałka zaczęła zawody przeciętnie, gdyż wszystkie niecelne strzały przytrafiły się jej w pozycji leżącej, jednak w "stójce" była już nieomylna.

Gorzej wypadły niestety pozostałe Polki. Magdalena Gwizdoń, Weronika Nowakowska-Ziemniak i Agnieszka Cyl seryjnie pudłowały i zameldowały się na mecie pod koniec stawki plasując się kolejno na dwudziestym szóstym, dwudziestym ósmym i trzydziestym miejscu.