W środę (12 lutego) w szwajcarskim Lenzerheide rozpoczęły się biathlonowe mistrzostwa świata. Pierwszą konkurencją była sztafeta mieszana, w których wystartowała reprezentacja Polski w składzie Natalia Sidorowicz, Kamila Żuk, Konrad Badacz i Jan Guńka.
Sztafeta znakomicie rozpoczęła się dla Polski. Natalia Sidorowicz była bezbłędna na pierwszym strzelaniu, a na drugim strzeliła zero z sześciu i oddała Kamili Żuk zmianę na trzeciej lokacie. Żuk, która w tym sezonie często biegała karne rundy w zmaganiach zespołowych, tym razem dała z siebie wszystko i zaliczyła strzelania bezbłędnie.
Słabsza dyspozycja biegowa nie pozwoliła na utrzymanie miejsca w trójce, ale Konrad Badacz przejął zmianę na szóstej pozycji. Polak na obu strzelaniach dobierał po trzy naboje i miejsce naszych było coraz niższe.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
Na ostatniej zmianie Jan Guńka zafundował sobie karną rundę i skończyliśmy na 14. miejscu. To o jedną pozycję wyżej, niż przed rokiem. Po złoty medal w imponującym stylu sięgnęli Francuzi, którzy pokonali Czechów i Niemców. Strata medalistów do pierwszego miejsca wyniosła znacznie ponad minutę.
Sensacją był brak medalu dla Norwegów, którzy zajęli czwarte miejsce, choć wystartowali w swoim najmocniejszym składzie. Wszystko przez dwie karne rundy w wykonaniu biegnącej na pierwszej zmianie Ingrid Landmark Tandrevold. Tej straty nie zdołali odrobić jej koledzy z kadry.
Wyniki:
M | Kraj | Skład | Czas | Pudła |
---|---|---|---|---|
1. | Francja | Simon, Jeanmonnot, Perrot, Jacquelin | 1:04:41,5 | 1+6 |
2. | Czechy | Jislova, Vobornikova, Hornig, Krcmar | +1:13,8 | 0+9 |
3. | Niemcy | Grotian, Preuss, Nawrath, Strelow | +1:18,4 | 0+11 |
4. | Norwegia | Tandrevold, Kirkeeide, Laegreid, J. Boe | +1:21,1 | 2+8 |
5. | Szwecja | Magnusson, H. Oeberg, Ponsiluoma, Samuelsson | +1:36,5 | 1+10 |
6. | Szwajcaria | Basrga, Haecki-Gross, Stalder, Hartweg | +1:44,1 | 0+11 |
14. | Polska | Sidorowicz, Żuk, Badacz, Guńka | +4:10,2 | 1+12 |