Stali godzinę na monsunowym deszczu

Porażka jest elementem każdego sportu i nigdy nie jest czymś przyjemnym. Zwłaszcza kiedy traci się szanse na awans do głównego turnieju krajowego. Tak się stało w przypadku jednej ze szkolnych drużyn baseballowych w Japonii. Zawodnicy zespołu Noshiro Shoyo doznali druzgocącej porażki z lokalnym rywalem, ale po meczu nie zamknęli się w szatni, tylko w ramach zadośćuczynienia postanowili stać przez godzinę na baczność. Wszystko to pod stadionem, w trakcie ulewnego, monsunowego deszczu. Baseballiści chcieli tym samym przeprosić kibiców za słabą postawę, podziękować za wsparcie i przemyśleć swoje karygodne, boiskowe zachowania. Uznanie i szacunek fanów w Japonii jest kwestią honoru każdego sportowca. Jednak niektórzy rodzice mieli żal do trenerów, że ryzykowali zdrowiem młodych zawodników.

Komentarze (0)