Erik Meijs to zawodnik lidera Bundesligi, 1.BC Beuel. 26-letni Holender podróżował z Bonn w kierunku Zagłębia Ruhry. Przed ósmą rano na autostradzie A3 doszło do fatalnego wypadku.
W stojący w korku czerwony volkswagen należący do Meijsa uderzyła naczepa. Auto zostało doszczętnie zmiażdżone. Łącznie w wypadku brało udział siedem samochodów: dwie ciężarówki oraz pięć pojazdów osobowych. Zginęła jedna osoba.
By uratować Holendra niezbędne było rozcinanie wraku samochodu. Po dokonaniu tych czynności badmintonista został helikopterem przetransportowany do szpitala.
Badmintonner Erik Meijs zwaargewond door #ongeval met #vrachtwagens in#Duitsland [+foto's] https://t.co/kLW3NMtuAp #A3 #Oberhausen #Ratingen #ErikMeijs #lkw #badminton pic.twitter.com/4rgNKhuDyK
— Transport Online (@transportonline) 16 listopada 2017
Meijs przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej szpitala w Duisburgu. Przy łóżku czuwa jego dziewczyna, a także kolega z drużyny, Marc Zwiebler. - Możemy tylko mieć nadzieję - powiedział prezes jego niemieckiego klubu.
26-latek o jeden z najlepszych holenderskich badmintonistów. W światowym rankingu BWF zajmuje 76. miejsce. W 2016 roku wywalczył tytuł mistrza Holandii.
Ważne jest życie i zdrowie człowieka...