Przypomnijmy, że polski zespół Adam Bielecki - Jacek Czech planował atak szczytowy w nieco późniejszym czasie, jednak we wtorek prawdopodobnie zamknie się okno pogodowe. Warunki atmosferyczne zmusiły zatem Adama Bieleckiego i Jacka Czecha do działania.
W sobotę zespół pojawił się w pierwszej bazie, w niedzielę dotarł do "trójki", gdzie wcześniej zostawił namiot. W poniedziałek o trzeciej w nocy do góry wyruszyli nie tylko Bielecki i Czech, ale także zaprzyjaźniony duet: Kazach Borys Dedyszko oraz Niemiec Felix Berg.
Misja zakończyła się sukcesem. Jak poinformował na Facebooku dziennikarz Robert Jałocha, Adam Bielecki o godzinie 14:10 czasu polskiego zameldował się na szczycie Gaszerbrum II. Portal wspinanie.pl przekazał, że Polakowi na wierzchołku towarzyszył Felix Berg.
Czech z kolei dotarł na wysokość 7500 metrów nad poziomem morza. Takie informacje przekazał na Twitterze Michał Rodak.
Adam Bielecki donosi, ze był na szczycie razem z Felixem Bergiem. Są w C3. Jacek Czech zawrocil na 7500.
— Michał Rodak (@m_rodak) 16 lipca 2018
Gaszerbrum II jest najniższym ośmiotysięcznikiem Karakorum. Leży na granicy Chin i Pakistanu. Pierwszego zimowego wejścia dokonali Simone Moro, Denis Urubko i Cory Richards w lutym 2011 roku.
Dla Adama Bieleckiego to piąty zdobyty ośmiotysięcznik. Na swoim koncie ma też na Makalu (8481), Gaszerbrum I (8068), K2 (8611) i Broad Peak (8051).
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Deschamps zapanował nad kadrą. "Francuzi często mieli problem z przerośniętym ego"