Show Kastanek i magiczny dotyk Boguckiego. Nasze reprezentacje walczą o IO

PAP / PAP/Art Service / Reprezentant Polski w koszykówce 3x3 - Adrian Bogucki
PAP / PAP/Art Service / Reprezentant Polski w koszykówce 3x3 - Adrian Bogucki

W piątek w Debreczynie rozpoczął się turniej w koszykówce 3x3, którego stawką jest wyjazd na igrzyska olimpijskie w Paryżu. O bilety walczą obie reprezentacje Polski. Po pierwszym dniu w zdecydowanie lepszych nastrojach są koszykarki.

Debreczyn to ostatnia szansa, żeby zgarnąć olimpijską kwalifikację. Stawka jest więc duża - w turnieju kobiet i mężczyzn udział bierze po 16 ekip. Do Paryża polecą tylko trzy najlepsze.

Znakomicie rozpoczęły Polki, które po pierwszym dniu są bez porażki. Na inaugurację łatwo nie było. Początek to 2:8 w meczu z Ukrainkami, ale potem spotkanie przejęła Marissa Kastanek. Nasza rzucająca zdobyła aż 15 punktów, a Biało-Czerwone wygrały 21:18.

Zdecydowanie łatwiej było w drugim starciu, w którym nasze koszykarki rozbiły rywalki z Tunezji aż 21:7. Tym razem Kastanek uzbierała 10 oczek.

Polki po dwóch spotkaniach są już pewne awansu do ćwierćfinału. W sobotę o pierwsze miejsce w grupie zagrają z Niemkami, które po pierwszym dniu również są bez porażki.

Jak poszło koszykarzom? Rozpoczęło się niezbyt dobrze, bo od porażki 14:21 z reprezentacją Mongolii. I od razu postawili się w arcytrudnej sytuacji. Spotkanie z Japończykami było już o życie...

Ciśnienie sięgnęło zenitu, gdy ekipa z Azji prowadziła 20:17. Polacy wytrzymali jednak ciśnienie. Ważną trójkę trafił Filip Matczak, potem kluczową dobitkę i przechwyt zaliczył Michał Sokołowski, a w akcji na zwycięstwo magiczny dotyk Adriana Boguckiego rozstrzygnął wszystko.

Akcję, która pozwoliła nam dalej marzyć o igrzyskach, zobaczysz poniżej:

Sytuacja naszych koszykarzy jest następująca. W sobotę zagrają z Belgami (0:2 po pierwszym dniu) i... nawet wygrana może nie dać im awansu do ćwierćfinału. Dlaczego? Przy równoczesnym triumfie Japończyków nad Mongołami trzeba będzie patrzeć na zdobyte punkty.

Porażka nie daje nam żadnych szans na ćwierćfinał, a żeby nie patrzeć na zdobyte punkty, to Biało-Czerwoni muszą wygrać swój mecz, a Mongołowie rozstrzygnąć na swoją korzyść starcie z Japończykami.

W sobotę Polacy zagrają z Belgami o godz. 19:20, z kolei Polki z Niemkami o godz. 15:15.

Wyniki Polek:

Polska - Ukraina 21:18
Punkty: Kastanek 15, Telenga 3, Zięmborska 3, Sosnowska 0.

Polska - Tunezja 21:7 
Punkty:Kastanek 10, Zięmborska 5, Telenga 4, Sosnowska 2.

#DrużynaMeczeZwycięstwaZdobyte punkty
1. Polska 2 2 42
2. Niemcy 2 2 26
3. Ukraina 2 0 25
4. Tunezja 2 0 14

Wyniki Polaków:

Polska - Mongolia 14:21
Punkty: Sokołowski 4, Bogucki 4, Matczak 4, Zamojski 2

Polska - Japonia 21:20
Punkty: Sokołowski 8, Matczak 6, Zamojski 4, Bogucki 3

#DrużynaMeczeZwycięstwaZdobyte punkty
1. Mongolia 2 2 42
2. Polska 2 1 35
3. Japonia 2 1 41
4. Belgia 2 0 36

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty



Zobacz także:
Anwil Włocławek podjął decyzję ws. Przemysława Frasunkiewicza!
Przez lata święcił triumfy z Wisłą Kraków. Nie żyje Jacek Wilczyński

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić

Źródło artykułu: WP SportoweFakty