Bjerre wystrzelił ze startu i pomknął po komplet punktów w tym spotkaniu. Za nim świetne ściganie o dwa punkty pomiędzy Zagarem i Kurtzem.

Kapitalna walka Miedzińskiego z Nowakiem o dwa punkty. Zawodnicy kilkukrotnie zmieniali się pozycjami, ale ostatecznie wychowanek Apatora Toruń zdołał przedzielić duet gospodarzy.

Warning dla Miedzińskiego za ruszanie się pod taśmą.

Zagar wywiózł szeroko Kościucha na pierwszym łuku, z czego momentalnie skorzystał Bjerre. Duńczyk, który do tej pory był niepokonany musiał się mocno napocić, bowiem przez chwilę gospodarze niemalże na równi z nim, ale po chwili filigranowy żużlowiec wysforował się na prowadzenie.

Na torze utworzyły nam się dwie pary - z przodu Iversen szukał sposobu, by wyprzedzić Miedzińskiego, a za nimi Dul odpierał szarże Koniecznego.

Żużlowcy Abramczyk Polonii świetnie ze startu i objęli podwójne prowadzenie. Przyjemski uciekł do przodu, a za nim Jeleniewski musiał odpierać ataki Nowaka oraz Beckera.

Co za wyścig! Zagar z każdym okrążeniem zbliżał się do Iversena stale napędzając się po szerokiej. Na ostatnim łuku Słoweniec wszedł pod łokieć Duńczyka, obaj wysunęli się bardzo szeroko, ale Iversen znalazł miejsce między rywalem, a dmuchaną bandą i obronił prowadzenie.

Udana rezerwa taktyczna gospodarzy, bowiem Kurtz wygrał indywidualnie, a Kościuch dorzucił jeden punkt. W efekcie Orzeł odnosi pierwsze biegowe zwycięstwo w tym spotkaniu.

Tuż przed rozpoczęciem wyścigu zdefektowała maszyna Aleksandra Grygolca, który został wykluczony z tego wyścigu. Oficjalnie powodem odesłania żużlowca do parku maszyn jest przekroczenie limitu dwóch minut.

Kurtz lepszy moment startowy od przeciwników i wyskoczył na prowadzenie. Momentalnie w pogoń za Australijczykiem rzucił się Bjerre, który po wewnętrznej wyprzedził rywala na drugim okrążeniu.

Piekielnie szybki był w tym biegu Matej Zagar, który na dystansie przedarł się na prowadzenie.

Kurtz dwoił się i troił, by wyprzedzić Miedzińskiego i zdołał przeprowadzić skuteczną akcję na prostej, która rozpoczynała trzecie okrążenie. Za ich plecami Jeleniewski na prostej przeciwległej do startu 1. okrążenia wyprzedził Dula.

Po pierwszym okrążeniu było 1:5 dla Polonii, ale Michaiłow najpierw dał się wyprzedzić Iversenowi, a chwilę później również Nowakowi.

Fantastyczna jazda łodzian na pierwszym okrążeniu. Zawodnicy gospodarzy przegrywali po starcie 1:5, ale po chwili Kościuch wyszedł na prowadzenie, a po wyjściu z drugiego łuku Grygolec zdołał wyprzedzić Przyjemskiego.

Walka o jeden punkt trwała do ostatnich metrów, bowiem najpierw Przyjemski po krawężniku odzyskał trzecie miejsce, za chwilę to jednak Grygolec był trzeci, jednak siła odśrodkowa odrzuciła juniora Orła, co momentalnie wykorzystał reprezentant Polski.

Równo cała czwórka na pierwszym łuku, ale sporo zadziało się na drugim łuku. Najpierw Miedziński uporał się z Kurtzem, a Zagar wyprzedził Nowaka. Wychowanek Unii Leszno jednak zdołał wrócić na prowadzenie i pokonał eks-ridera cyklu Grand Prix. A za nimi do samego końca Kurtz próbował nękać atakami Miedzińskiego.

Atomowy start Wiktora Przyjemskiego, który zgodnie z przypuszczeniami wyskoczył na prowadzenie i nie oddał go do samego końca. Za jego plecami bez większych emocji. Konieczny starał się napędzić, by wyprzedzić Dula, ale był zbyt wolny.

Kenneth Bjerre i Luke Becker równo przez niemalże 2,5 okrążenia. Później Amerykanin zdołał odjechać swojemu rywalowi, ale Duńczyk na prostej czwartego okrążenia po krawężniku wjechał na tyle ofensywnie, że wyprzedził reprezentanta gospodarzy.