W tym artykule dowiesz się o:
A miało być tak pięknie
Piątkowy mecz Moje Bermudy Stal Gorzów - Eltrox Włókniarz Częstochowa został przerwany po 10. biegu, przy stanie 32:28 dla gospodarzy. Ci z każdym wyścigiem byli coraz bliżej pierwszych punktów w sezonie. Niestety - spotkania nie udało się dokończyć.
Odcięci od prądu
Mecz na stadionie im. Edwarda Jancarza został przerwany po tym, jak najpierw zgasła część świateł nad trybunami, potem oświetlenie parku maszyn, aż w końcu zabrakło zasilania dmuchanych band. Sędzia nie miał innego wyjścia. Musiał powiedzieć "stop".
Płomienie w rozdzielni
Okazało się, że w rozdzielni elektrycznej na gorzowskim stadionie wybuchł pożar. Na miejscu pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej. Zniszczeniu uległa tablica odpowiedzialna za prąd na stadionie.
Co dalej?
Meczu w Gorzowie nie udało się dokończyć, choć drużyny odjechały 10 biegów. Jak rozstrzygnąć kwestię wyniku? Prezes Moje Bermudy Stali Gorzów chce zaliczenia rezultatu, szef Eltrox Włókniarza Częstochowa optuje za powtórzeniem lub dokończeniem spotkania, trzecia opcja to walkower dla częstochowian.
ZOBACZ WIDEO Trzeba przewietrzyć szatnię Stali. Zostać powinni tylko Zmarzlik z Thomsenem
Twardy orzech do zgryzienia
Jedno jest pewne: sprawę rozstrzygnie Komisja Orzekająca Ligi. - KOL dostanie ekspertyzę strażaków, protokół i podejmie decyzje zgodne z regulaminem i duchem sportu. Mnie martwi to, że Stal może stracić stadion na kilka tygodni. To będzie nie tylko kłopot klubu, ale całej Ekstraligi - powiedział WP SportoweFakty Wojciech Stępniewski.
W Gorzowie liczenie strat
Niezależnie od rozstrzygnięcia KOL, moje Bermudy Stal ma wielki problem. - Stadion na pewno zostanie wyłączony z użytku. Nie wiem, kiedy na niego wrócimy. Trwa także szacowanie kosztów naprawy rozdzielni. Ze wstępnych oględzin wynika, że może to być nawet pół miliona złotych - skomentował Marek Grzyb, szef gorzowian.
Ekspertyzy nie będzie
Dodajmy, że straż pożarna sama z siebie nie przedstawi Ekstralidze Żużlowej ekspertyzy po pożarze rozdzielni. - Jeśli jednak Ekstraliga Żużlowa zwróci się do nas z pytaniem o przyczynę pożaru, to taką odpowiedź dostanie. Już dowódca brygady, która była na miejscu, powiedział, iż przypuszczalną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Można to traktować jako zdarzenie losowe. Nasze działania na tym się skończyły - wyjaśnił nam Bartłomiej Mądry, oficer prasowy Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Gorzowie.