W tym artykule dowiesz się o:
Najciekawsze wydarzenia tygodnia
Kontynuujemy nasz cykl, w którym przedstawiamy teksty, wzbudzające najwięcej emocji w kończącym się tygodniu i były najczęściej komentowane przez użytkowników WP SportoweFakty. To Wy, drodzy czytelnicy, macie wpływ na to, co znajduje się w naszym zestawieniu, dlatego zachęcamy do komentowania - z zachowaniem odpowiednich zasad i kultury.
Co emocjonowało Was w kończącym się tygodniu? Tym razem kłótnia o dominację eWinner Apatora Toruń w Nice 1. Lidze Żużlowej, a także niespodziewany transfer braci Curzytków do Betardu Sparty Wrocław.
5. Stal Gorzów i transfer gwiazdy przed sezonem 2021. Komarnicki chyba wie o kogo chodzi (81 komentarzy)
Już w poprzednim tygodniu prezes truly.work Stali Gorzów zapowiedział, że na sezon 2021 ściągnie do swojego klubu armatę pokroju Bartosza Zmarzlika - ma to być zawodnik z TOP-10 PGE Ekstraligi. Władysław Komarnicki zdradził, że domyśla się, o kogo chodzi, ale póki co nie może uchylić rąbka tajemnicy.
W komentarzach rozgorzała dyskusja, przewinęło się co najmniej kilka nazwisk. "Woryna? Tradycją jest, że rozbiera się spadkowicza, a ROW, jakby nie patrzeć, ma na to szanse" - skomentował użytkownik "Ja tam się nie znam". "We Wrocławiu świerszczy, że gorzowianie mocno zainteresowani byli i są nadal Tajskim" - dodał "Cibek". Czytelnik "Hampel7" uważa z kolei, że do Gorzowa trafi Martin Vaculik.
Moja opinia: Podtrzymuję opinię sprzed tygodnia, kiedy pisałem, że wybieganie tak daleko w przyszłość jest bardzo ryzykowne. Nie wiadomo, na którym miejscu truly.work Stal Gorzów ukończy rozgrywki, ani w jakiej znajdzie się kondycji finansowej. Wciąż także nie jest przesądzone, czy od 2021 roku będzie obowiązywał KSM - a to niezwykle istotne w kontekście budowania składu.
4. Dariusz Ostafiński. Bez Hamulców 2.0: Możliwy powrót KSM, więc prezesi już ruszyli na łowy (85 komentarzy)
Zaledwie miesiąc temu zamknięte zostało okienko transferowe, a w niektórych klubach już trwają poszukiwania zawodników na sezon 2021. Wszystko zależeć będzie jednak od tego, czy zostanie wprowadzony KSM, czy też nie. Rozmowy na ten temat trwają - mówi się, że średnia ma być obliczana z aż pięciu poprzednich sezonów.
"Powrót do KSM będzie przyznaniem się do błędu" - uważa czytelnik "Tony Adam". "KSM to zabójstwo dla żużla. Było, nie przyjęło się" - dodał "Nowy w mieście". "Moim zdaniem KSM to nic innego jak karanie silnych drużyn" - ocenił czytelnik "Kot Ulung".
Moja opinia: Za każdym razem, gdy pojawia się temat Kalkulowanej Średniej Meczowej, wzbudza on wiele kontrowersji. Ten zapis w regulaminie był już przerabiany i nie przetrwał próby czasu. Z drugiej strony można powołać się na przykład Wielkiej Brytanii i Szwecji, gdzie KSM obowiązuje już od lat. KSM wprowadzony z głową może być dobrym rozwiązaniem, ale ponownie może dojść do sytuacji, kiedy zawodnicy z najniższymi średnimi będą windować ceny.
3. Unia z Włókniarzem w finale. Motor ze Spartą o brąz. To nam wyszło z oceny mocy (105 komentarzy)
Składy drużyn na sezon 2020 są już znane od miesiąca. Aktualnie trwają dywagacje na temat potencjalnej siły poszczególnych ekip PGE Ekstraligi. Dziennikarze portalu WP SportoweFakty dokonali oceny zespołów - przyznawano punkty formacjom seniorskim (krajowym i zagranicznym), juniorskim, rezerwowemu oraz trenerowi. Najlepiej wypadły Fogo Unia Leszno i forBET Włókniarz Częstochowa, natomiast w meczu o brąz teoretycznie spotkałyby się kluby z Lublina i Wrocławia.
"Czy Motor będzie w PO? Mam chłodną głowę i wcale na to nie liczę" - skomentował "MarS_80". "Nie wiem, czy Motor wejdzie do PO. Pewnie o to powalczymy" - dodał "krynston". "Jak najbardziej motor ma szanse na brąz, czego im życzę" - ocenił użytkownik "Dropsik ROW".
Moja opinia: W trakcie sezonu może dojść do wielu nieprzewidzianych sytuacji - czasem jeden defekt, upadek czy niegroźna nawet kontuzja, mogą odmienić losy pojedynczego spotkania, a w konsekwencji układ tabeli. Speed Car Motor Lublin wzmocnił się względem poprzedniego sezonu, Fogo Unia Leszno i forBET Włókniarz Częstochowa to uznane marki. Przewidywania mają szansę się sprawdzić, wszystko zweryfikuje jednak - jak zawsze - tor.
2. Rodzice Curzytków wysłali maila do Sparty. We Wrocławiu szykują umowę (112 komentarzy)
Dość długo nie było wiadomo, gdzie ostatecznie trafią bracia Curzytkowie. Mówiło się, że mogą nawet odbyć roczną karencję, gdyby nie udało im się znaleźć klubu. Ostatecznie wszystko wskazuje na to, że zasilą szeregi Betardu Sparty Wrocław. Dla obu będzie to szansa debiutu na ekstraligowych torach.
"Brawo, kolejni wychowankowie Sparty, kupieni. Ale z tej mąki chleba nie będzie" - uważa "aszasza". "Jak nie udało się sprowadzić Mateusza Cierniaka, trzeba mieć opcję rezerwową" - skomentował użytkownik "HOTwroclaw". "Cała ta sprawa trąci groteską" - ocenił "Tony Adam".
Moja opinia: Bracia Michał i Bartosz Curzytkowie decydując się na przejście do klubu ekstraligowego rzucają się na niezwykle głęboką wodę. Z drugiej strony to pokazuje, że mamy do czynienia z pewnym kryzysem. O zawodników, którzy dopiero rozpoczynają swoje kariery i nie mieli jeszcze wielu okazji zaprezentować skali swojego talentu, walczyło co najmniej kilka klubów. Ostatecznie to jednak decyzja ich i ich rodziców. Należy czekać na dalszy rozwój wydarzeń.
1. Kłótnia o dominację Apatora Toruń. Głupi zakład czy marketingowy strzał w dziesiątkę? (115 komentarzy)
Prezes nowego sponsora eWinner Apatora Toruń zapowiedział, że chce założyć się z prezesem o to, że klub nie przegra meczu w sezonie 2020. Wśród ekspertów zdania były podzielone - Władysław Komarnicki uważa, że to głupi ruch motywujący rywali, natomiast Jacek Gumowski odpowiedział, iż to marketingowy strzał w dziesiątkę.
"Pycha i buta w Toruniu wciąż na wysokim poziomie, a pokora w tym sporcie potrzebna" - skomentował "RECON_1". "Tor wszystko zweryfikuje, co do ambicji i ogrania wszystkich, każdy ma prawo do takich założeń" - odpowiedział "Sebol". "Nic ten spadek Apatora nie nauczył. Brak szacunku dla rywali bardzo szybko się zemści" - ocenił "0nyx".
Moja opinia: Rzeczywiście rzucanie tego typu wyzwań może mieć wpływ na obie strony. Zawodnicy eWinner Apatora mogą się sprężyć, aby zakład został wygrany, z drugiej jednak mobilizacja w szeregach rywali z pewnością będzie jeszcze większa. Tak jak ocenił jeden z czytelników, tor zweryfikuje wszystko. Tak czy inaczej eWinner Apator to na papierze największy faworyt pierwszoligowych rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a
na Instagramie 
na Facebooku 
