W tym artykule dowiesz się o:
Najciekawsze wydarzenia tygodnia
Kontynuujemy cykl, w którym podsumowujemy dla was najbardziej angażujące newsy ostatniego tygodnia.
Te teksty powstają razem z wami, naszymi czytelnikami. Prezentujemy najbardziej interesujące i twórcze komentarze. Kto wie, może to właśnie twoja analiza znajdzie się w podsumowaniu przyszłego tygodnia. Na kolejnych kartach można zapoznać się z tematami i opiniami, które najbardziej zmobilizowały was do dyskusji.
5. Motor popełnił błąd, awansując do PGE Ekstraligi? Cegielski uważa, że nie - 27 września, 197 komentarzy
Lublinianie awansowali do PGE Ekstraligi i muszą zmierzyć się z budową składu na kolejny sezon. To nie będzie proste zadanie, bo Motor potrzebuje solidnych wzmocnień, by powalczyć o coś więcej niż baraż. Niektórzy wprost przyznają, że klub z Lublina popełnił błąd i pospieszył się z awansem. Z takim spojrzeniem nie zgadza się Krzysztof Cegielski. - Każda drużyna pierwszej ligi miałaby ten sam problem, co Motor - uważa były żużlowiec. - Zgadzam się jednak, że lublinianom będzie podwójnie ciężko z racji tego, iż trudno będzie pozyskać bardzo wartościowych zawodników.
Jesteście mocno podzieleni, ale 54 proc. ankietowanych uważa, że Motor nie zbuduje składu gwarantującego utrzymanie w PGE Ekstralidze. Jak piszecie, zespół z Lublina może okazać się najsłabszym beniaminkiem od lat. Niektórzy poważnie niepokoją się o los Motoru. Zaczęła się dyskusja o konkretnych nazwiskach. - Faktem beniaminkowi zawsze ciężko o konkretne wzmocnienia i muszą mocno przebijać oferty,aby zyskać jakiś konkretnych zawodników. Skoro Kołodziej zostaje w Lesznie, to już ewentualnie idzie złożyć ofertę Hampelowi ewentualnie zostają Jamróg, Woryna, Przedpełski na krajowych. Obco można jeszcze wyciągnąć Pedersena, może Vaculika, ale to też trzeba się spieszyć - napisał pawel88.
Mój komentarz: Z pewnością lekko nie będzie, ale to dotyczyłoby każdego beniaminka. Ktokolwiek by nie awansował, musiałby zmierzyć się z twardymi warunkami giełdy transferowej. Nie zapominajmy, że lublinianie mają wsparcie poważnych sponsorów i z zawahają się z tego skorzystać. Sam jestem ciekawy, jak to wszystko się potoczy.
4. Holder stał się opryskliwy w kontaktach z mediami i kibicami. Nie ma dla niego wytłumaczenia - 27 września, 267 komentarzy
Dziennikarze, którzy pytają Holdera o przyszłość w Get Well nie mają lekko. Mogą otrzymać odpowiedź z wulgaryzmami. Australijczyk w chamski sposób potrafił również zareagować na prośbę kibiców o zdjęcie. Jan Krzystyniak nie ma wątpliwości, że takie zachowanie nie przystoi. - Problemy osobiste załatwia się w domu, z rodziną. To nieprofesjonalne z jego strony. Dlaczego wylewa frustrację na postronne osoby? Nie rozumiem. Czemu są winni tacy kibice czy dziennikarze? Takich rzeczy nie można niczym tłumaczyć - mówi były żużlowiec.
Większość z was próbuje zrozumieć postawę byłego mistrza świata. Jak wskazujecie, skoro są problemy, to nie ma się z czego cieszyć i pewne nawet naganne odzywki są zrozumiałe. Macie dosyć komentarzy ekspertów, w których oceniają oni zawodników, jakby dogłębnie znali ich sytuację. - Każdemu co wyśmiewa Holdera życzę, żeby miał dokładnie to samo, co on w życiu prywatnym, wtedy może jeden z drugim się ocknie - napisał .-night.
Mój komentarz: Holder wyraźnie obniżył loty i kibice w Polsce wiedzą już wiele o jego problemach osobistych. Wulgaryzmy i nieparlamentarne odzywki nie są dobrym wyjściem z opresji. Niezależnie od wszystkiego zawodnik powinien umieć się zachować i po tym poznaje się klasę żużlowca. Wzorem może być tutaj Krzysztof Buczkowski, który w fatalnym momencie dla GKM-u cierpliwie znosił niewygodne pytania i mocne słowa ze strony kibiców.
3. Krzysztof Mrozek: Od początku play-off nie byliśmy traktowani tak samo. Mecz w Lublinie należało przełożyć (wywiad) - 26 września, 288 komentarzy
- Napiszmy w regulaminie, że inne reguły gry obowiązują ROW Rybnik, a inne pozostałe kluby. Jeśli wprowadzimy taki zapis, to będę siedzieć cicho. Niech to będzie jednak jasne - powiedział Krzysztof Mrozek po przegranym meczu ze Speed Car Motorem Lublin. Prezes ROW-u podkreślał, że mamy do czynienia z podwójnymi standardami. Zdaniem naszego rozmówcy w fazie play-off inaczej traktowano jego klub.
57 proc. z was zgadza się z Krzysztofem Mrozkiem. Piszecie, że należy wszystkich traktować równo i mocno krytykujecie osoby funkcyjne na meczach. Nie brakuje jednak i takich, którzy nie żałują ROW-u. - Mrozek przywiózł do Lublina panienki i inaczej to się skończyć nie mogło.Buta została ukarana .Szkoda mi tylko tych kibiców z Rybnika bo oni jedyni przyjęli porażkę z honorem.Kibice przerastają prezesa o lata świetlne - napisał Lubelski Motor.
Mój komentarz: Nikt już czasu nie cofnie i specjalnego śledztwa dotyczącego stanu toru nie będzie. Nie ma jednak wątpliwości, że słowa Krzysztofa Mrozka mogą zastanawiać. Nie jest przecież tajemnicą konflikt na linii Ekstraliga - ROW i wcale nie zdziwiłbym się, jeśli prezesowi klubu ze Śląska utrudniano by życie.
2. Falubaz i ROW powinni być w Ekstralidze. Kugler ponawia apel o powiększenie rozgrywek - 25 września, 312 komentarzy
Michał Kugler, były wiceprezes Stali Gorzów po raz kolejny apeluje o rozpoczęcie dyskusji w sprawie powiększenia PGE Ekstraligi do 10 drużyn. Zdaniem eksperta zarówno Falubaz, jak i ROW zasługują na występy w najlepszej lidze świata. - Bez względu na to, jakim wynikiem zakończy się baraż, szkoda będzie jednej z drużyn, która pojedzie za rok w pierwszej lidze - mówi Kugler.
70 proc. z was popiera Michała Kuglera. Niektórzy jednak nie zgadzają się z tym, że Falubaz i ROW zasłużyli na jazdę w PGE Ekstralidze. Skoro są słabi, to niekoniecznie powinni znaleźć się wśród najlepszych. Pytacie też, gdzie byli eksperci, gdy rok temu w barażu jechał Get Well i spadała Unia Tarnów. - Czy Falubaz, Stal G., GKM... itp, regulamin jest jasny, ostatnia drużyna leci i pokonany w barażach nie ma miejsca w elidze. Jakoś jak Polonia Bydgoszcz leciała z ligi nikt nie optował, żeby ligę powiększać, czy Stal z Rzeszowa - napisał mich.
Mój komentarz: Rzeczywiście nie wydaje mi się, by powiększanie ligi miało większy sens. Oczywiście więcej drużyn to więcej meczów i jeszcze więcej emocji. Pytanie tylko, czy rzeczywiście wszystkie drużyny byłyby w stanie zbudować składy na miarę PGE Ekstraligi. Mam wątpliwości. Lepsze jest wrogiem dobrego. Osiem drużyn zdaje egzamin i nie ma sensu nic w tej materii zmieniać.
1. IMŚJ: Majstersztyk Bartosza Smektały w Pardubicach. Maksym Drabik zdetronizowany! (relacja) - 28 września, 327 komentarzy
Ostatnia runda Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w Pardubicach naprawdę mogła się podobać. Fenomenalnie pojechał Bartosz Smektała. Junior Fogo Unii Leszno nie miał sobie równych i z nawiązką odrobił stratę do liderującego w klasyfikacji generalnej Maksyma Drabika. Smektała wygrał w Czechach siedem wyścigów.
Dla wielu z was takie rozstrzygnięcie było zaskoczeniem. 58 proc. ankietowanych nie spodziewało się, że Smektała odrobi straty. W komentarzach przede wszystkim gratulujecie juniorowi Fogo Unii i podkreślacie, że Drabik był po prostu słabszy. - Pewność siebie Drabika i lekka pycha wyszła bokiem. Piękny liść dzisiaj został mu sprzedany i bardzo dobrze. Może trochę ostudzi to jego szpanerstwo i gwiazdorstwo, które ostatnio aż bije po oczach od jego wywiadów. Jeszcze raz wielkie gratulacje dla Smyka. Liczy się tylko złoto:-) Ps. Śmiem twierdzić, ze gdyby Sławek był w parkingu to... No właśnie ;-) - napisał Tony 76.
Mój komentarz: Drabik był słabszy i tyle. Nie ma zamiaru się pastwić nad chłopakiem, który przecież należy do światowej czołówki juniorów. Należy skupić się na Smektale. Dokonał on naprawdę wielkiej rzeczy. Odrobić straty to jedno, ale być bezbłędnym przez całe zawody - to drugie. Myślę, że tym występem pokazał klasę i prezesi wielu klubów będą chcieli mieć jego numer telefonu w swoich notesach.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po gorzowsku