Dagmara Krause jakiej nie znacie. Żużel, czyli pasja, z którą nie wyklucza swojej przyszłości

Bydgoszczanka w Toruniu

Choć kojarzona jest z żużlowym Toruniem, pochodzi z Bydgoszczy. To tam ukończyła pierwszy stopień studiów na kierunku elektroradiologia w Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Naukę w tej samej dziedzinie kontynuuje już na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. - Stwierdziłam, że jest to coś, co mnie interesuje i że z chęcią pogłębię swoją wiedzę w tym zakresie - przyznaje aktualna mieszkanka stolicy.

Ze speedwayem od dziewięciu lat

Jej początki ze sportem żużlowym to rok 2009. To właśnie wtedy zrodziło się u niej zainteresowanie tą dyscypliną, które trwa do dziś. - Chodziłam na mecze, jeszcze zanim zostałam podprowadzającą. Naturalnym było zatem, że śledziłam strony internetowe związane z tematyką żużlową - mówi, zdradzając po chwili, jak została podprowadzającą.

Mama pomogła w podjęciu decyzji

- W grudniu 2014 roku zobaczyłam na jednej ze stron w Internecie informację dotyczącą castingu na podprowadzające w Toruniu. Początkowo miałam wątpliwości, czy wysyłać zgłoszenie, jednak w podjęciu ostatecznej decyzji pomogła mi mama oraz fakt, że poprzedniczki z toruńskiej drużyny również miały bydgoskie korzenie. Wiem, że gdzieś w Internecie krąży informacja, że to mama mnie namówiła, ale faktem jest, że tylko mnie wspierała i rozwiała wątpliwości dotyczące wzięcia udziału w castingu - opowiada Dagmara, która pomyślnie przeszła casting, oficjalnie zostając podprowadzającą Get Well Toruń od kolejnego sezonu.

Nie obce są jej tajniki i historia żużla

Może pochwalić się sporą wiedzą na temat żużla. Przed laty brała udział w konkursach wiedzy i to z sukcesami. - Z sezonu na sezon, czyli począwszy od 2009 roku, moja miłość do tego sportu rosła. Dzięki temu pewnego dnia zauważyłam w gazecie ogłoszenie o kolejnej edycji konkursu dotyczącego historii bydgoskiej drużyny. Wraz z kolegami, czterokrotnie startując w tych potyczkach, raz zajęliśmy pierwsze miejsce, dwa razy drugie i raz, w moim debiucie, trzecie. Było to świetnym urozmaiceniem i doskonałą okazją, aby jeszcze bliżej poznać tajniki mojej ulubionej dyscypliny sportu oraz zdobyć wiele ciekawych nagród - przyznaje.

Owocna współpraca z One Sport

Funkcję hostessy i podprowadzającej pełni nie tylko w spotkaniach ligowych toruńskich Aniołów, ale też w kilku innych żużlowych imprezach. Świetnie współpracuje się jej z firmą One Sport, dzięki czemu można widzieć ją m.in. podczas turniejów Speedway Best Pairs (była tam ambasadorką teamów Eko-Dir i Eport2000.pl) oraz Speedway Euro Championship. W 2016 roku uczestniczyła także w meczu Polska - Reszta Świata na PGE Narodowym w Warszawie.

Żużel, czyli...

... walka na torze, zapach i adrenalina - odpowiada, zapytana o scharakteryzowanie tej dyscypliny w trzech słowach. - Aby zrozumieć speedway, trzeba najpierw przyjść na stadion. Dopiero wizyta na żużlowej arenie sprawi, że obserwator na własnej skórze odczuje emocje towarzyszące każdemu spotkaniu, finezję jazdy zawodników, czy też ryzyko, jakie niesie za sobą ten sport - dodaje.

Krok od triumfu w konkursie na Miss Ekstraligi

Co roku bierze udział w konkursie na Miss Ekstraligi. Bardzo blisko zwycięstwa była w 2017 roku. Ostatecznie zajęła drugie miejsce, tuż za Jagodą Urban z Zielonej Góry. Wicemiss została wspólnie z Jagodą Szymczak z Gorzowa Wielkopolskiego.

Wspiera polskich sportowców

Jakimi sportami, oprócz żużla, interesuje się Dagmara i czy w którymś także bywa hostessą, jak ma to miejsce ze speedwayem? - Lubię praktycznie każdą dyscyplinę sportu. Jedynie mniej przepadam za boksem, piłką nożną i curlingiem. Często śledzę poczynania lekkoatletów, siatkarzy, szczypiornistów, czy też, co teraz jest gorącym tematem, skoczków narciarskich. Niemniej, głównym warunkiem ciekawych potyczek jest uczestnictwo Polaków. Zawsze cieplej robi się na sercu, widząc naszych sportowców z orłem na piersi - stwierdza, dodając: - "Hostessuję" jedynie na żużlu.

Przyszłość wiąże... z żużlem

Wielkimi krokami zbliża się moment ukończenia studiów. Co dalej? - Aktualnie jestem na ostatnim, piątym roku studiów, czyli już dosłownie za chwilę czeka mnie przejście w kolejny etap życia. Planów czy też życzeń nie chcę do końca zdradzać, ale na pewno chciałabym pozostać związana z żużlem - mówi.

ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"