Żużel. Ten transfer wyjdzie im na dobre. Nie tylko pod względem sportowym

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Rune Holta przed Grzegorzem Zengotą
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Rune Holta przed Grzegorzem Zengotą
zdjęcie autora artykułu

Na krótko przed rozpoczęciem sezonu działacze SpecHouse PSŻ-u Poznań dokonali spektakularnego ruchu i wzmocnili zespół Rune Holtą. Transfer Norwega z polskim paszportem przyniesie korzyści nie tylko sportowe, ale i organizacyjne.

Choć o Rune Holtę zabiegały kluby ekstraligowe (m.in. ZOOleszcz GKM Grudziądz czy Betard Sparta Wrocław), to doświadczony zawodnik postanowił przyjąć ofertę drugoligowego SpecHouse PSŻ-u Poznań. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli 48-latek zostanie najskuteczniejszym zawodnikiem rozgrywek. Mowa w końcu o zawodniku, który ostatnie lata spędzał na torach eWinner 1. Ligi i PGE Ekstraligi.

- Ten transfer zmienia bardzo dużo. To przecież wielkie nazwisko. Znam jego upodobania torowe, więc jestem pewny, że w Poznaniu będzie zabójczo skuteczny - mówi Jacek Frątczak w rozmowie z portalem polskizuzel.pl.

Wielu kibiców, po transferze Holty, widzą w poznańskiej drużynie głównego faworyta do awansu. Jacek Frątczak daleki jest od stwierdzenia, że PSŻ zdominuje 2. Ligę Żużlową. - Nie powiedziałbym, że są pewniakiem, bo liga będzie w tym roku wyjątkowo silna. Mają jednak ekipę na finał. W transferze Holty niezwykle istotny jest jednak nie tylko aspekt sportowy - dodaje były menedżer klubów z Zielonej Góry i Torunia.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Pierwszy trening Fogo Unii Leszno na domowym torze

Co konkretnie żużlowy ekspert ma na myśli? - To zmiana fundamentu. Tego formatu żużlowców nie ściąga się zbyt często do drugiej ligi. W Poznaniu są zatem finanse, a poza tym tego typu żużlowiec chce wiedzieć, jaka jest wizja rozwoju. Moim zdaniem Holta wcale na emeryturę się nie wybiera i nie będzie chciał kończyć kariery po tym sezonie. Mamy zatem również sygnał dla środowiska sponsorskiego, żużlowego i władz miasta, że chcemy budować poważną organizację. Dzięki temu w przyszłości działaczom będzie łatwiej związać się z klasowymi zawodnikami - podsumował Frątczak.

Przypomnijmy, że po zakończonym sezonie 2021 w poznańskim zarządzie zaszły duże zmiany. Z posadą prezesa pożegnał się Arkadiusz Ładziński, a władze w klubie przejęli Jakub Kozaczyk, Marcin Czaiński i Tomasz Tasiemski. Nowy zarząd od razu spłacił długi m.in. wobec Marcela Kajzera czy Tomasza Bajerskiego.

Oprócz tego w okienku transferowym zbudowano skład, który pozwalał myśleć o awansie na zaplecze PGE Ekstraligi. Ponadto po spłacie zobowiązań do Poznania powrócił wspomniany Bajerski, które ostatnie lata spędził w Apatorze Toruń. W ostatnim PSŻ wzmocnił Rune Holta, a niewykluczone, że działacze dojdą również do porozumienia z Damianem Ratajczakiem i Krzysztofem Lewandowskim, którzy mieliby startować w barwach Skorpionów jako "goście".

Sezon 2022 w 2. Lidze Żużlowej rozpocznie się w drugi weekend kwietnia. W 1. kolejce SpecHouse PSŻ uda się do Tarnowa na mecz z miejscową Unią. Następnie podopiecznych menedżera Tomasza Bajerskiego czeka domowa potyczka z Polonią Piła.

Zobacz także:Dogadali się z zawodnikiem Orła Łódź. Będzie startować jako "gość"

Źródło artykułu: