"Czas cos zrobić w Rzeszowie" - napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych Paweł Miesiąc. 36-latek jest wychowankiem Stali, uzyskując w jej barwach licencję przed dwudziestoma laty. W stolicy Podkarpacia łącznie spędził z przerwami dziewięć sezonów (2001-2007, 2009, 2014). Teraz zawita na Hetmańską i w przyszłym roku będzie startować dla Texom Stali. Od pewnego czasu mówiło się, że ma on wrócić do Rzeszowa.
Miesiąc ostatnie trzy sezony spędził w PGE Ekstralidze. W latach 2019-2020 reprezentował Motor Lublin, będąc ważnym ogniwem tego zespołu szczególnie w pierwszym sezonie, kiedy zachwycał swoją widowiskową jazdą kibiców w całym kraju. Minioną kampanię miał spędzić w pierwszoligowej Unii Tarnów, ale nie doszedł do porozumienia z tamtejszymi sternikami, rozwiązał umowę i znalazł w trakcie sezonu zatrudnienie w ZOOleszcz GKM-e Grudziądz.
Wiele jednak w żólto-niebieskich barwach nie pojeździł, ponieważ wystąpił w zaledwie czterech spotkaniach, osiągając w nich średnią biegową 1,300. Nie wygrał żadnego z 20 wyścigów.
Żurawie kompletują silny skład na 2. Ligę Żużlową, bo też pozyskali już w listopadowym oknie Kevina Woelberta i Eduarda Krcmara, a także zatrzymali Huberta Łęgowika. Niewykluczony jest powrót do Stali innego wychowanka - Dawida Lamparta oraz przedłużenie współpracy z kolejnym miejscowym jeźdźcem - Karolem Baranem.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Duże zmiany w formule Speedway of Nations. Będzie o co walczyć
Miał podpisać trzyletni kontrakt z Cellfast Wilkami! Upadło to na ostatniej prostej
ZOBACZ WIDEO Żużel. Rafał Dobrucki kręci nosem! Poszło o zagranicznego juniora