Żużel. Eltrox Włókniarz wydał komunikat o stanie zdrowia Jonasa Jeppesena

Materiały prasowe / Włókniarz Częstochowa / Na zdjęciu: Jonas Jeppesen
Materiały prasowe / Włókniarz Częstochowa / Na zdjęciu: Jonas Jeppesen

Eltrox Włókniarz Częstochowa poległ w niedzielę we Wrocławiu (42:48), a na domiar złego wizytą w szpitalu zakończył się występ dla jednego z podopiecznych Piotra Świderskiego.

Niedzielna konfrontacja we Wrocławiu rozpoczęła się dla Jonasa Jeppesena wybornie, bowiem w parze z Jakubem Miśkowiakiem pokonali oni w czwartym biegu Gleba Czugunowa oraz Michała Curzytka, dzięki czemu Eltrox Włókniarz Częstochowa wyszedł na sześciopunktowe prowadzenie.

Kolejny wyścig w znacznie lepszej obsadzie już tak dobry dla Duńczyka nie był i przy jego nazwisku pojawiło się zero. Trzeci bieg dnia to z kolei upadek, gdy tor jazdy poszerzył mu klubowy partner Fredrik Lindgren.

Pierwszy komunikat na temat zawodnika z pozycji U24 mówił o tym, że jest zdolny do dalszej jazdy, choć jego kolejne występy w meczu we Wrocławiu są wątpliwe. Po kilku minutach przekazano z kolei, iż młody jeździec jednak nie jest zdolny, by kontynuować zawody i uda się do szpitala na szczegółowe badania.

W poniedziałek klub z Częstochowy poinformował, że u Jeppesena nie doszło do żadnych złamań, a cała kraksa skończyła się wyłącznie na lekkim wstrząśnieniu mózgu. To oznacza, że zawodnika z kraju Hamleta czeka kilka dni przerwy, a na jego korzyść działa fakt, że w najbliższy weekend PGE Ekstraliga pauzuje, bowiem rozegrane zostaną kolejne dwa turnieje Speedway Grand Prix.

Czytaj także:
Fazę play-off mają na wyciągnięcie ręki, ale jest co poprawiać. Motor Lublin ma o czym myśleć
Trener zdziwiony! Jego junior nie przejdzie do Moje Bermudy Stali Gorzów

ZOBACZ WIDEO Lindgren wbija szpilę Madsenowi. Rozmowa ze Świderskim? Bez komentarza

Źródło artykułu: