TO BĘDZIE HIT. Jeśli spotyka się mistrz Polski z wicemistrzem kraju, oczywistym jest, że należy się spodziewać interesującego starcia. Tym bardziej, że srebrni medaliści z poprzedniego sezonu, Moje Bermudy Stal Gorzów, wzmocnili się pozyskując Martina Vaculika. Słowak ma być czołową postacią żółto-niebieskich obok Bartosza Zmarzlika. W zimowej przerwie przebudowę drużyny przeszli mistrzowie z Leszna, ale Fogo Unia, mimo straty Dominika Kubery i Bartosza Smektały, w dalszym ciągu jest głównym faworytem do kolejnego mistrzowskiego tytułu. Do drużyny dołączył Jason Doyle, a nadal jej trzon stanową Emil Sajfutdinow, Piotr Pawlicki i Janusz Kołodziej. Z taką plejadą gwiazd nie powinniśmy się nudzić.
TU PACHNIE NIESPODZIANKĄ. Trener Unii Piotr Baron w naszym Magazynie PGE Ekstraligi powiedział, że oczekiwanie na wyniki testów na koronawirusa będą w tym roku równie emocjonujące co zmagania zawodników na torze. Niestety, ale w ostatniej chwili, na kilkanaście godzin przed meczem może okazać się, że jakiegoś zawodnika zabraknie, bo otrzyma pozytywny wynik na SARS-CoV2, a w przypadku większej liczby zakażonych spotkanie w ogóle zostanie odwołane. Oby nie i moglibyśmy się skupić tylko na sportowej rywalizacji w pełnych zestawieniach.
OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. Trener Falubazu Zielona Góra, Piotr Żyto, w naszym Magazynie PGE Ekstraligi wyraził nadzieję, że nadchodzący rok będzie należeć do Patryka Dudka. Wicemistrz świata z 2017 roku w ostatnich sezonach często jeździł w kratkę. Efekt jest taki, że wypadł z cyklu Grand Prix. Być może dzięki temu swoje siły w pełni skoncentruje na PGE Ekstralidze i przyjmie rolę zdecydowanego lidera Falubazu. Jeśli tak się stanie, i to już od inauguracji, to zielonogórzanie mogą naprawdę mocno napsuć krwi eWinner Apatorowi Toruń.
ZOBACZ WIDEO Nawet Grand Prix nie daje takich emocji, jakie teraz będą czekać Unię
LICZBA KOLEJKI: 30. Już trzy dekady swoją obecnością na żużlowych torach cieszy nas Piotr Protasiewicz. Zawodnik zielonogórskiego Falubazu zaczyna swój trzydziesty sezon w bogatej w sukcesy karierze. Przez te wszystkie lata w Polsce pan Piotr ścigał się dla klubów z Wrocławia, Bydgoszczy, Torunia, no i oczywiście Zielonej Góry, którego jest wychowankiem.
TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. Gdy na torze spotykają się Piotr Pawlicki i Bartosz Zmarzlik, wiadomo, że będzie się działo. Ta dwójka potrafi stworzyć kapitalne, zacięte widowiska. Co najważniejsze, jest to czysta, fair walka dwóch znakomitych zawodników. Doskonale pamiętamy przecież, jak kapitalny pojedynek zaprezentowali na inaugurację rok temu. Różnica jest taka, że teraz będą ścigać się w Lesznie, a nie Gorzowie, ale przecież odpowiednio przygotowany owal na stadionie im. Alfreda Smoczyka sprzyja walce. Poza tym po obu stronach, w zespołach z Leszna i Gorzowa, mamy więcej zadziornych zawodników. Sajfutdinow, Doyle, Vaculik czy Thomsen - czy trzeba coś więcej dodawać?
*Dwa mecze I kolejki PGE Ekstraligi zostały przełożone na 23 kwietnia z powodu pozytywnych wyników testów na koronawirusa u zawodników. Chodzi o starcia ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz z Betard Spartą Wrocław i Motoru Lublin z Eltrox Włókniarzem Częstochowa.
Czytaj więcej:
-> Starcia tej dwójki to prawdziwa waga ciężka! Znowu będzie gorąco?
-> Liczby PGE Ekstraligi. Imponujący dorobek Protasiewicza