Żużel. Tydzień na torze. Pogoda płata zawodnikom figle

WP SportoweFakty / Maciej Kmiecik / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Maciej Kmiecik / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Pogoda w tym tygodniu nie była sprzymierzeńcem zawodników. Tylko nieliczni mogli potrenować na torach swoich polskich drużyn. Większość musiała szukać okazji do jazdy poza granicami naszego kraju.

Z powodu niesprzyjających warunków pogodowych za granicę musieli udać się zawodnicy Motoru Lublin. Podopieczni trenera Macieja Kuciapy do startu sezonu przygotowywali się m.in. w Krsko.

Z dobrze przygotowanego owalu w Krsko skorzystali również Mateusz Tonder, Francis Gusts, Nick SkorjaGrzegorz Zengota i Wadim Tarasienko.

We wtorek po raz pierwszy w tym roku na swój domowy tor wyjechali zawodnicy Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Natomiast już w środę spod taśmy startowali m.in. Jakub Jamróg i Krystian Pieszczek.

Dzięki gościnności działaczy Wybrzeża treningowe kółka w Gdańsku kręcili również zawodnicy Motoru Lublin.

Mimo przyczepnego i wymagającego toru, zawodnicy Aforti Startu Gniezno nie próżnowali i przygotowywali się do zbliżającej inauguracji eWinner 1. Ligi.

Ze swojego domowego toru nadal korzystać nie może zespół Moje Bermudy Stali Gorzów. Bartosz Zmarzlik i spółka kolejne jazdy treningowe odbyli na torze w Ostrowie. Nie przeszkodził im w tym nawet padający śnieg.

W duńskim Vojens pierwsze jazdy w tym roku zaliczył zawodnik SpecHouse PSŻ-u Poznań, Jonas Seifert-Salk.