Pod koniec grudnia wyszło na jaw zamieszanie związane z ekwiwalentem za wyszkolenie Dominika Kubery. W efekcie tych problemów młody zawodnik nie pojedzie w barwach Motoru Lublin w pierwszych trzech kolejkach PGE Ekstraligi w sezonie 2021. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Negatywnie o tym zamieszaniu wypowiedziało już się wielu ekspertów. Teraz natomiast dołączył do nich kolejny głos. Jakże ważny w całej sprawie, bo swoje stanowisko na ten temat wygłosił Rafał Dobrucki , który został zapytany o tę kwestię w programie "Pięć Jeden" w Radio Freee.
- Jest to trudny temat. Nie chciałbym tutaj forować wyroków. Myślę, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Myślę, że regulamin powinien być zmieniony. Zresztą rozmawialiśmy o tym jeszcze przed całą sytuacją, która wyniknęła z Dominikiem Kuberą. Dobrze aby ten system wypłat za wyszkolenie był bardziej przyziemny i jakoś realnie, w miarę możliwości, oceniał to ile ktoś w danego zawodnika włożył. Po to, aby nie blokować w jakikolwiek sposób ich rozwoju, bo czasem się tak dzieje. Stało się to co się stało. Uważam, że może nic złego to nie przyniesie. Być może tak się wydarzy, że to dla niego samego poskutkuje pozytywnie. Wbrew temu co można byłoby pomyśleć - powiedział Rafał Dobrucki.
W dalszej części wywiadu Rafał Dobrucki przekonywał, że tegoroczne zamieszanie z ekwiwalentem za wyszkolenie powinno zostać zmienione. Zadeklarował również, że on jako szkoleniowiec kadry Polski zwraca uwagę na to co dzieje się w klubach oraz jakie problemy mają jego zawodnicy. Dlatego w miarę swoich kompetencji zamierza wspierać polskich kadrowiczów.
Zobacz także: Europoseł walczy o ligę z udziałem kibiców
Zobacz także: Nie można dopuścić do likwidacji 2. LŻ Dobrze
ZOBACZ WIDEO Żużel. Polonia po awansie opcją dla Emila Sajfutdinowa? Rosjanin komentuje