Noty dla zawodników Unii Tarnów:
Kim Nilsson 3-. Mocno pechowy występ Szweda, który rozpoczął od taśmy i wykluczenia. Później co prawda walczył z rywalami z Gdańska, jednak ani razu nie przekroczył linii mety na pierwszym miejscu.
Daniel Kaczmarek 4-. W końcu dostał prawdziwą szansę na tarnowskim torze i był jednym z najjaśniejszych punktów Unii. Poza 15. biegiem, za każdym razem przyjeżdżał przed przynajmniej jednym rywalem. Na tle kolegów się wyróżnił.
Ernest Koza 1. Bohater pierwszego meczu w Gdańsku tym razem dostał tylko dwie szanse i nie pokonał żadnego rywala. Oceny wystawił mu trener, który nie dał mu już szans na jazdę.
Artur Mroczka 4. Zaczął od zera w pierwszym biegu, później było jednak już dużo lepiej. Jako jedyny zawodnik Unii Tarnów wygrał indywidualnie dwa biegi. Nie był jednak na tyle skuteczny, by pozwolić swoją postawą na nawiązanie walki przez drużynę z rywalami.
Peter Ljung 2-. To zdecydowanie nie jest sezon Petera Ljunga, który dodatkowo jest za koszmarnym wypadkiem w lidze szwedzkiej. Za swoimi plecami przywiózł tylko dwóch rywali. Od lidera wymaga się zdecydowanie więcej.
Przemysław Konieczny 2-. W swoim pierwszym biegu przyjechał przed Karolem Żupińskim. Później było już gorzej, nie pokonał więcej żadnego przeciwnika.
Mateusz Cierniak 2+. Mecz w jego wykonaniu mocno w kratkę. Mateusz Cierniak wygrał dwa biegi - w tym wyścig młodzieżowców oraz bieg przeciwko niepokonanemu w innych biegach Jensenowi, w pozostałych wyścigach już nie punktował. Dodatkowo zaliczył dwa upadki na macierzystym torze.
Michał Gruchalski brak oceny. Nie jechał.
ZOBACZ WIDEO Prosty i złożony problem Krzysztofa Kasprzaka. Potrzebuje nowych wyzwań?
Noty dla zawodników Zdunek Wybrzeża Gdańsk:
Krystian Pieszczek brak oceny. W pierwszym swoim biegu przyjechał na 5:1, później upadł jadąc na prowadzeniu i doznał kontuzji. Nie sposób go ocenić.
Rasmus Jensen 5+. Najlepszy zawodnik spotkania. Rasmus Jensen jechał szybko, dynamicznie i dał kolejny argument do tego, by decyzję o jego pozostaniu w Gdańsku na kolejny sezon oceniać w samych superlatywach. Z taką formą ma potencjał, by być czołowym zawodnikiem ligi.
Jacob Thorssell 4. Zaczął doskonale, gdyż po trzech biegach miał na swoim koncie 8 punktów. Później było już dużo gorzej. Wciąż u Thorssella powtarzają się te same problemy - jak wyjdzie dobrze ze startu, stać go na wygrywanie biegów. Z mijaniem rywali ma jednak problemy.
Kacper Gomólski 5+. Na taki mecz Kacper Gomólski czekał bardzo długo. Zabrakło mu zaledwie punktu do kompletu. Jak widać sprzęt Krzysztofa Buczkowskiego i dodatkowy mechanik rozwiązali dużą część jego problemów.
Peter Kildemand 4. W przeciwieństwie do Thorssella zaczął przeciętnie, później było już dużo lepiej. Duńczyk kolejny raz pokazywał dynamiczną jazdę i nie było dla niego straconych pozycji.
Karol Żupiński 2. Nie był to dobry występ w jego wykonaniu. Tak naprawdę dobrze pojechał tylko jeden bieg - i to nie cały, gdyż upadł na ostatnim łuku jadąc na 5:1 przed Arturem Mroczką. Z pewnością ma on dużo materiału do analizy na zimę.
Alan Szczotka 2+. Mecz daleki od wymarzonego. Szczotka zaczął nieźle, od drugiego miejsca w biegu młodzieżowców. Później co prawda zdobył jeszcze dwa punkty, jednak przywiózł je dzięki wykluczeniom rywali. Ma na pewno potencjał na więcej.
Robert Chmiel 1. Wyjechał na tor dwukrotnie i nie nawiązał walki z rywalami. Z pewnością nie był to jego sezon.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja
Czytaj także:
Krystian Pieszczek złamał nadgarstek z przemieszczeniem
Lekarzowi zabrakło wyobraźni