PGE IMME. Bartosz Zmarzlik jako pierwszy w historii obronił tytuł IMME! Fantastyczny występ Polaka [RELACJA]

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Zwycięstwem Bartosza Zmarzlika zakończył się tegoroczny turniej PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi w Toruniu. Polak jako pierwszy w historii obronił ten tytuł. Na podium stanęli także Jason Doyle i Leon Madsen.

W tym artykule dowiesz się o:

Zawody zapowiadały się niezwykle emocjonująco, bowiem w stawce znajdywali się sami kozacy tego sezonu. Od zwycięstw rozpoczęli je Patryk Dudek, Artiom Łaguta, Bartosz Zmarzlik oraz Jason Doyle. W drugiej serii, z tego towarzystwa, ciągle niepokonany był jedynie Australijczyk, reszta zgubiła punkty, a do głosu zaczęli dochodzić inni faworyci PGE IMME, czyli Emil Sajfutdinow oraz Maciej Janowski. Fatalny początek zaliczył natomiast Leon Madsen, który po dwóch startach miał na swoim koncie zaledwie jedno "oczko". Równie słabo rozpoczął Martin Vaculik. Po tym, jak zaliczył on serię znakomitych występów w PGE Ekstralidze, był stawiany jako główny kandydat do zdobycia mistrzostwa, jednak tego dnia w Toruniu miał sporo kłopotów z dopasowaniem swojego sprzętu.

Trzecia seria przyniosła wiele emocji. Kolejne biegi wygrali Zmarzlik i Janowski, obudził się Madsen, a pierwsze zwycięstwo zapisał na swoim koncie Brytyjczyk Tai Woffinden. Dalej optymalnych ustawień nie potrafił znaleźć Vaculik, a Grigorij Łaguta był cieniem samego siebie, mając na swoim koncie okrągłe zero. Problemy zaczął mieć również jego brat, Artiom, który po obiecującym początku gasł w oczach. Niezwykle regularny był Piotr Pawlicki, zdobywając w każdym swoim biegu dwa "oczka".

Regularność została przerwana w 15. gonitwie, kiedy upadł na pierwszym łuku, przez co z nawierzchnią musiał niestety zapoznać się także Maciej Janowski. Na szczęściu obu zawodnikom nic się nie stało i mogli oni kontynuować zawody, lecz wychowanek Fogo Unii Leszno został wykluczony z powtórki. W niej w końcu odpalił Słowak Martin Vaculik, zapisując na swoim koncie pierwsze zwycięstwo tego dnia. Niespodziewanie odrodził się też starszy z braci Łagutów, pokazując się z zupełnie innej strony niż we wcześniejszych trzech występach.

W czwartej serii znakomitą dyspozycję potwierdzili Bartosz Zmarzlik i Jason Doyle, którzy czuli się na toruńskim owalu jak ryby w wodzie, pokazując, że mają sporą ochotę na zdobycie złotego medalu. Oni, wraz z Maciejem Janowskim, nieco odskoczyli reszcie stawki, ale w walce o półfinały byli praktycznie wszyscy uczestnicy tych zawodów.

Ostatnie biegi fazy zasadniczej, przyniosły między innymi odrodzenie Pawła Przedpełskiego, który wyraźnie nabrał wiatru w żagle i rzutem na taśmę zameldował się w półfinale. Dobrą dyspozycję potwierdzili Woffinden i Dudek, którzy także wygrali swoje biegi. W 20. gonitwie w bezpośrednim pojedynku zobaczyliśmy Bartosza Zmarzlika, Jasona Doyle'a oraz Macieja Janowskiego, którzy między sobą rozstrzygnęli kwestię automatycznego awansu do wielkiego finału PGE IMME. Najlepiej z tego starcia wyszedł Zmarzlik, a Janowski, pomimo, że przyjechał przed Australijczykiem, musiał zadowolić się 3. miejscem w klasyfikacji. Szczęśliwie w najlepszej dziesiątce znalazł się wolny tego dnia Sajfutdinow, natomiast z rywalizacji odpadli Słowak Martin Vaculik i Rosjanin Artiom Łaguta, rozczarowując tym samym swoich fanów.

W pierwszym półfinale zobaczyliśmy niesamowitą rywalizację pomiędzy Leonem Madsenem, a Maciejem Janowskim. Duńczyk najlepiej wyszedł ze startu, jednak świetnie rozpędził się zawodnik Betard Sparty Wrocław, który minął go na wyjściu z pierwszego łuku. Później obaj zawodnicy kilka razy się wyprzedzali, a zwycięsko z tej batalii wyszedł wicemistrz świata, awansując do finału. Drugi półfinał także był ciekawy, jednak pewnie po trzy punkty pomknął Patryk Dudek.

Tym samym w finale spotkało się trzech żużlowców, znających już smak zwycięstwa w PGE IMME, oraz odrodzony po ostatnich niepowodzeniach Jason Doyle. Po wyjeździe z pierwszego łuku mogło się wydawać, że to właśnie Australijczyk sięgnie po triumf, jednak fenomenalnym atakiem popisał się Zmarzlik, który pomknął do mety po zwycięstwo. Zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów jest pierwszym w historii, który obronił tytuł IMME. Na podium znaleźli się także Jason Doyle oraz Leon Madsen.
Wyniki:

1. Bartosz Zmarzlik (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 17 (3,2,3,3,3,3)
2. Jason Doyle (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 14 (3,3,2,3,1,2)
3. Leon Madsen (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 8 (1,0,3,1,2,1)
4. Patryk Dudek (RM Solar Falubaz Zielona Góra) - 10 (3,2,1,1,3,0)
5. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 12 (2,3,3,2,2)
6. Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław) - 11 (1,2,3,2,3)
7. Matej Zagar (Motor Lublin) - 8 (2,3,d,1,2)
8. Paweł Przedpełski (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 7 (0,0,2,2,3)
9. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 7 (2,2,2,w,1)
10. Emil Sajfutdinow (Fogo Unia Leszno) - 6 (1,3,0,2,0)
11. Mikkel Michelsen (Motor Lublin) - 6 (2,1,1,0,2)
12. Artiom Łaguta (MrGarden GKM Grudziądz) - 5 (3,1,0,0,1)
13. Martin Vaculik (RM Solar Falubaz Zielona Góra) - 5 (0,1,1,3,d)
14. Grigorij Łaguta (Motor Lublin) - 4 (0,d,0,3,1)
15. Fredrik Lindgren (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 4 (1,1,1,1,0)
16. Gleb Czugunow (Betard Sparta Wrocław) - 2 (0,0,2,d,0)
17. Mateusz Świdnicki (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - NS
18. Norbert Krakowiak (RM Solar Falubaz Zielona Góra) - NS

Bieg po biegu:
1. (60,72) Dudek, Michelsen, Lindgren, Czugunow
2. (59,22) Łaguta, Janowski, Sajfutdinow, Łaguta
3. (59,15) Zmarzlik, Zagar, Madsen, Vaculik
4. (59,75) Doyle, Pawlicki, Woffinden, Przedpełski
5. (59,63) Janowski, Woffinden, Michelsen, Madsen
6. (59,66) Doyle, Dudek, Vaculik, Łaguta (d)
7. (59,75) Sajfutdinow, Zmarzlik, Lindgren, Przedpełski
8. (59,56) Zagar, Pawlicki, Łaguta, Czugunow
9. (60,06) Zmarzlik, Pawlicki, Michelsen, Łaguta
10. (59,94) Janowski, Przedpełski, Dudek, Zagar (d)
11. (59,75) Madsen, Doyle, Lindgren, Łaguta
12. (59,25) Woffinden, Czugunow, Vaculik, Sajfutdinow
13. (60,22) Doyle, Sajfutdinow, Zagar, Michelsen
14. (59,25) Zmarzlik, Woffinden, Dudek, Łaguta
15. (59,50) Vaculik, Janowski, Lindgren, Pawlicki (w/su)
16. (59,01) Łaguta, Przedpełski, Madsen, Czugunow (d)
17. (60,38) Przedpełski, Michelsen, Łaguta, Vaculik (d)
18. (60,06) Dudek, Madsen, Pawlicki, Sajfutdinow
19. (60,66) Woffinden, Zagar, Łaguta, Lindgren
20. (59,35) Zmarzlik, Janowski, Doyle, Czugunow
Półfinał 1. (60,50) Madsen, Janowski, Pawlicki, Zagar (d)
Półfinał 2. (59,87) Dudek, Woffinden, Przedpełski, Sajfutdinow
Finał. (60,32) Zmarzlik, Doyle, Madsen, Dudek

Sędzia: Krzysztof Meyze
NCD: (59,01) Grigorij Łaguta w 16, biegu

Zobacz także: Żużel. Unia - Orzeł. Łodzianie wygrali w Tarnowie po szalonym meczu! [RELACJA]

Zobacz także: Żużel. Anders Thomsen jest już dogadany ze Stalą! Duńczyk podpisze dwuletni kontrakt i pojedzie w Grand Prix

ZOBACZ WIDEO Unia nie zdenerwowała Smektały aneksem. Będzie rozmawiał o nowym kontrakcie

Komentarze (142)
avatar
RECON_1
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I fajnie ze zmarzlik wygral,ale rozbrajajace jeat ze na 3 miejscu jest gosc ktory ma mniej okt niz paru kolejnych.Swoja droga jakies.newsy o techno dopingu?:) 
avatar
MarekGorzów
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bartek pokazał kto jest obecnie najlepszym zawodnikiem na świecie. Kosmiczna forma, z taką jazda wprowadzi Staleczke do play offów 
avatar
slawer
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak ja czytam nie które komentarze ze Zmarzlik w Torunu to aż śmiać się chce Torun dostanie maksymalnie Doyla i Przedpełskiego 
avatar
Mariusz Kwiatek
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
czyli test przydatnosci do zespołu Apatora na przyszły rok przeszli Zmarzlik i Doyle. witamy w druzynie... 
Pomoc Drogowa Grudziądz
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
skrytykowałem regulamin imprezy i post usunięty .