Żużel. Unia - Apator. To była różnica klas. Holderowie bawili się w Tarnowie, Gruchalski wykorzystał szansę [NOTY]

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Jack Holder i Wiktor Kułakow
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Jack Holder i Wiktor Kułakow

Oceniamy zawodników po meczu eWinner 1. Ligi, w którym toruński Apator rozbił na wyjeździe Unię Tarnów - 57:33. Jedyna szóstka dla Jacka Holdera. Bliscy jej byli także Chris Holder i Wiktor Kułakow. Swoją szansę wykorzystał Michał Gruchalski.

[b]

Noty dla zawodników Unia Tarnów:[/b]

Kim Nilsson 2. Niespodziewany jedyny pogromca Kułakowa w niedzielne popołudnie. Poza tym krótkotrwałym błyskiem w wyścigu siódmym przeszedł jednak obok meczu. Trzy zera na koncie szwedzkiego stanieri mówią bowiem same za siebie.

Ernest Koza 3. Obok Gruchalskiego z czwórki krajowych seniorów Jaskółek wygląda na ten moment najlepiej, czego nie każdy mógł się przed sezonem spodziewać. Wychowankowi z Tarnowa nie można odmówić ambicji i próby wykrzesania z motocykli wszystkich mocy. Interesująco rywalizował na dystansie z Miedzińskim (bilans pojedynków 1:1).

Artur Mroczka 1. Mizeria. Wolny ze startu, wolny na dystansie. Jedyny punkt na słabym w niedzielę Kopciu-Sobczyńskim. O tym, jak nie był to dla niego udany dzień, świadczy... owacyjna reakcja kibiców na wiadomość spikera, że Gruchalski zastąpi go w biegu jedenastym.

ZOBACZ WIDEO Pierwszy i ostatni rok w Unii. Jak nie będą go chcieli, poszuka innego klubu

Daniel Kaczmarek 1. Bardzo złe wejście w sezon dwukrotnego młodzieżowego indywidualnego mistrza Polski. Zawód sprawił już w Gdańsku, choć tam jeszcze uchronił się przed totalną odstawką i zaliczył trzy biegi. Tym razem zakończył udział w spotkaniu na jednym, słabym.

Peter Ljung 2+. Rozczarował, bo nie tego oczekuje się od lidera, tak przecież doświadczonego w ligowych bojach. Żadnej trójki na koncie, za to aż cztery jedynki. Walki odmówić mu nie można było (za to ten plus przy nocie), ale Szwed wyglądał trochę tak, że do połowy biegu szarpał, a potem już para z niego ulatywała i rywale z Torunia odjeżdżali.

Mateusz Cierniak 4-. "Największa nadzieja białych", jeśli mówimy o tym, że w kevlarach tarnowian sporo koloru białego. W Gdańsku junior Unii jeździł niemal perfekcyjnie, w starciu z Apatorem im dalej w las, tym było coraz ciemniej, choć to on zakończył mecz z największym dorobkiem. Pechowo w wyścigu nominowanym, gdy skaleczyła go taśma. Sam jednak postąpił prawidłowo, od razu mocno odchylając szyję tak, by rany nie były większe.

Dawid Rempała 2+. Uporał się z Kopćiem-Sobczyńskim w wyścigu młodzieżowców, nie popełniając w nim żadnego fałszywego ruchu i to był jedyny moment, gdy Unia nie przegrywała. Później bez nawiązania walki.

Michał Gruchalski 4. Widząc słabą jazdę kolegów w pierwszej serii, nie dało się już dłużej trzymać tego chłopaka w blokach startowych. Trzeba było go uruchomić i okazało się, że to on był tym, który dał smutnym fanom Jaskółek najwięcej radości. Walczył, nie poddawał się, punktował, a emocje były w nim tak spore, że niestety w ostatnim starcie władował się w taśmę. Niemniej jeden z niewielu pozytywów po stronie miejscowych z tego spotkania.

Noty dla zawodników eWinner Apatora Toruń:

Tobiasz Musielak 3+. Spośród silnego zestawu seniorów Aniołów wygląda na razie najsłabiej, co nie znaczy, że słabo. Znów zakończył jazdę na czterech biegach, bo jednak wpadło mu zero, gdy twardo rywalizował z Cierniakiem i dał się minąć Ljungowi. Później na własne życzenie stracił prowadzenie na rzecz Gruchalskiego. Widać, że potrzebuje czasu.

Adrian Miedziński 5-. Przez niemal cały mecz jeździł na naprawdę wysokim poziomie i trochę ta "śliwka" na koniec do tego wszystkiego nie pasuje. Nie można jednak zapominać o tym, co "Miedziak" robił w poprzednich startach, a robił wiele dobrego. Znakomicie startował, bardzo dobrze rozgrywał pierwszy łuk i jeździł bez błędów. Trochę szczęścia, gdy złapał "panę", a i tak dojechał przed Ljungiem, później też ostro zawalczył z Kozą. Dobry mecz wychowanka Apatora.

Jack Holder 6. Tak naprawdę tylko w jednym biegu musiał się mocniej napocić, by pokonać tarnowskich przeciwników. Mowa o trzecim starcie, gdy na moment stracił drugie miejsce na rzecz Ljunga, lecz już po krótkiej chwili z powrotem pokazał mu plecy. Australijczyk spisuje się w tym sezonie naprawdę bardzo dobrze. Wreszcie zanotował w Polsce spotkanie bez porażki.

Chris Holder 5+. Tak jak w meczu z gnieźnianami zabrakło mu jednego nieco lepszego wyścigu, by zakończyć jazdę bez przegranej z rywalem. W Tarnowie też zapowiadało się bowiem na komplet, ale po słabszym wyjeździe spod taśmy w gonitwie jedenastej, nie zdołał już dogonić Gruchalskiego. Tak czy owak australijski zawodnik robi to, czego należało się po nim spodziewać na poziomie tej ligi.

Wiktor Kułakow 5+. Istniały poważne przesłanki, że Rosjanin wykręci w Mościcach wynik podobny do tych, które notował tam w ubiegłym roku. Tak też się stało. Jedyny punkcik zgubił w konfrontacji z Nilssonem, w pozostałych był już nie do dopadnięcia. Klasa.

Igor Kopeć-Sobczyński 2. Trzeci ligowy start na 392-metrowym owalu w Małopolsce i trzeci raz kończy go z dorobkiem 2 "oczek". Wcześniej, chociaż jeszcze dorzucał po bonusie, teraz obyło się bez niego. Słaby mecz w jego wykonaniu i jedyne "ale" po stronie toruńskiej.

Kamil Marciniec 1. Wychowanek szkółki Janusza Kołodzieja wrócił na stare śmieci, ale tego powrotu do udanych nie zaliczy. Swoją szansę na punkty przegapił w biegu juniorskim, gdy nie nawiązał z tarnowianami żadnej walki. Został zmieniony przed trzecim startem.

Aleks Rydlewski bez oceny. Zanotował debiut w macierzystych barwach w lidze, dlatego nie będziemy silić się na wystawianie mu po jednym biegu noty. Niegroźnie w nim upadł, lecz zdołał podnieść się z toru, dzięki czemu wyścig nie został przerwany i Miedziński mógł dopisać sobie trzy punkty. Nauki przed nim co niemiara.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

CZYTAJ WIĘCEJ:
Start - Ostrovia. Kompromitacja Walaska. Wyjątkowa szóstka dla Pavlica [NOTY]
Lokomotiv - Wybrzeże. Dziurawy skład Łotyszy, błysk gdańskich stranierich [NOTY]

Źródło artykułu: