Żużel. Koronawirus. Włókniarz nie wyobraża sobie jazdy bez Jasona Doyle'a. "Najbardziej ze skrajnych scenariuszy"

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jason Doyle
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jason Doyle

PGE Ekstraliga szuka rozwiązań, jak uratować sezon w tym roku, który został storpedowany przez pandemię koronawirusa. Jedno z nich zakłada okrojenie składów i jazdę bez zawodników, którzy mogliby mieć problem z wjazdem do Polski w związku z zarazą.

Oczywiście w takim przypadku bardzo mocno ucierpiałyby kluby, które swoje składy w głównej mierze oparły na zawodnikach zagranicznych. Jednym z nich jest Eltrox Włókniarz Częstochowa, gdzie postawiono na trzech mocnych liderów - Leona Madsena, Fredrika Lindgrena i Jasona Doyle'a.

Z pierwszym z nich nie byłoby żadnego problemu, bo od kilku lat mieszka w Wejherowie i na co dzień przebywa wraz z rodziną na terytorium Polski. Lindgren obecnie mieszka w Hiszpanii, ale poza jazdą w lidze polskiej i Grand Prix nie ma żadnych innych zobowiązań, więc teoretycznie mógłby zostać w naszym kraju "skoszarowany". Podobnie Rune Holta.

Najgorzej wygląda sytuacja Jasona Doyle'a, który w trakcie sezonu zamieszkuje w Anglii. Australijczyk poza PGE Ekstraligą zdecydował się także na starty w ligach angielskiej, szwedzkiej i duńskiej. Czeka go więc sporo podróży.

Na razie szefostwo Włókniarza zachowuje spokój. - W najbardziej skrajnym, najczarniejszym scenariuszu, który zakładałby dłuższe zakazy opuszczania krajów, taki plan mógłby zostać wdrożony, ale o tym na razie nie mówimy - tłumaczy nam Michał Świącik, prezes częstochowskiego klubu. - Ekstraliga szuka różnych opcji i pierwszeństwo mają inne rozwiązania - dodaje.

- Na tę chwilę ciężko jest nam sobie wyobrazić jazdę bez Jasona Doyle'a - uzupełnia sternik Lwów. Wyjaśnia przy tym, że prowadzony przez niego klub, jak i drużyna, są dobrze przygotowani do sezonu, jednak w tej chwili wynik sportowy schodzi na plan dalszy. Jak podkreśla, przede wszystkim liczy się zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich wokół.

Czytaj również:
- Kwietniowe mecze PGE Ekstraligi odwołane. Start sezonu znów przesunięty

- Bohaterowie czasu zarazy: Tomasz Orwat

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"

Komentarze (13)
avatar
Marcin_CKM
25.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Artykuł ma taki sam sens jak wróżenie z fusów Ostafinskiego, że żużla w tym roku nie będzie. 
avatar
UNIA LESZNO kks
25.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dawac polakami sparingi i lige w maju 
avatar
ktoś tam 39
25.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
kompozytor: Pawlicki, Kołodziej, Hampel, Smektała Kubera, Szlauderbach. Ma ktoś lepszy skład? 
avatar
sympatyk żu-żla
25.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wjazdy obcokrajowców do poszczególnych państw będzie teraz trudny choć by wirus ustąpił to rządy państw które zamknęły granice szybko tak nie otworzą jakaś kwarantanna tam tez będzie.Kazdy bę Czytaj całość
avatar
Maciej Falubaz
25.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dolar ściągnij tą czapkę