Pewne zwycięstwo torunian, komplet Damiana Sperza - relacja z II rundy MDMP w Gdańsku

Michał Gałęzewski 09.07.2009, 20:22

Pewnym zwycięstwem Unibaxu Toruń zakończyła się II runda Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski rozegrana w Gdańsku. Drugie miejsce zajęli gdańszczanie, w barwach których startował zdobywca kompletu punktów - Damian Sperz.

W tym artykule dowiesz się o:

Damian Sperz

DMPJ

Abramczyk Polonia Bydgoszcz

ZOOleszcz GKM Grudziądz

Energa Wybrzeże Gdańsk

KS Apator Toruń

W czwartkowych zawodach zabrakło Artura Mroczki, więc grudziądzanie - podobnie jak bydgoszczanie - wystąpili w trzyosobowym składzie. Luki w składach biegowych łatał Michał Łopaczewski, który jako rezerwa toru zdobył łącznie 9 punktów. Już po pierwszym biegu do tych zespołów dołączyli gdańszczanie, gdyż Dariusz Rybakowski upadł na tor na pierwszym łuku ostatniego okrążenia i musiał po punkt biec ¾ okrążenia. Kolejne upadki miały miejsce w dwóch następnych wyścigach. Najpierw na tor przewrócił się jadący na drugiej pozycji Mikołaj Curyło, zaś chwilę później Kamil Pulczyński. Po pierwszej serii prowadzili ex equo gdańszczanie i torunianie, ale już po kolejnym wyścigu zawodnicy z Torunia wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca zawodów.

W trakcie piątego wyścigu do głosu doszli gdańscy kibice, którzy wywiesili transparent o treści HM & spółka łapy precz od herbu, o powodach, które zmusiły kibiców do interwencji pisaliśmy kilka godzin temu na łamach naszego portalu. W drugiej serii startów nie działo się nic szczególnego na torze. Do ciekawej sytuacji doszło natomiast w trzeciej serii startów. W 11 wyścigu Cyprian Szymko walczył przez dwa okrążenia o drugie miejsce z Michałem Łopaczewskim. Gdy wydawało się, że już go minie, popełnił błąd i wykorzystał to Mikołaj Curyło, po czym starszy z braci Szymko dojechał na ostatniej pozycji. - Byłem prawie na drugiej pozycji, byłem rozpędzony, Michał zablokował mnie pod bandą, straciłem rytm jazdy i spadłem na ostatnie miejsce - skomentował gdańszczanin. W kolejnym wyścigu dosyć niespodziewanie Kamil Pulczyński prowadził przez 3,5 okrążenia z Damianem Sperzem. Ostatecznie popełnił prowadzący torunianin popełnił błąd i wychowanek Wybrzeża minął go przed wejściem na ostatni łuk. - Dzięki błędowi Kamila Pulczyńskiego udało mi się go wyprzedzić. Może wyglądało to jakby mnie przepuścił, ale próbowałem go już wcześniej atakować. On jechał szerzej i miałem nadzieję, że popełni jakiś błąd i w końcu go popełnił - skomentował sytuację Sperz.

250-osobowa grupa kibiców ostrzyła sobie zęby na ostatni wyścig, w którym pojechało trzech najlepszych zawodników turnieju. Zdecydowanie najlepszy start miał Sperz, który przywiózł komplet punktów. O drugie miejsce walczyli Szymon Woźniak z Mateuszem Lampkowskim. Ostatecznie zawodnikowi z Torunia zdefektował motocykl i nie dojechał do mety. - Chyba miałem troszeczkę za słaby motocykl. Dodatkowo na trzecim kółku spadł mi laczek z buta i ciężko się kontynuuje jazdę bez tego, przez co musiałem zrezygnować z jazdy - skomentował Lampkowski, który nie zorientował się, że może biec po jeden punkt. - Nie myślałem o tym, myślałem że to było drugie kółko. W sumie mogłem pobiec, ale trudno - dodał torunianin.

Torunianie wygrali przede wszystkim dlatego, ponieważ mieli bardzo wyrównany skład. W Gdańsku błyszczał przede wszystkim zdobywca kompletu punktów, Damian Sperz. Zawiódł natomiast Marcel Szymko, który na torze na którym się wychował za każdym razem przyjeżdżał daleko za rywalami. W zespole z Bydgoszczy zabrakło przede wszystkim kogoś, kto mógłby pociągnąć za sobą wynik, natomiast grudziądzanie byli tłem dla reszty zawodników.

I Unibax Toruń 36 pkt.

13. Mateusz Lampkowski (3,3,3,d) 9

14. Emil Pulczyński (3,0,3,3) 9

15. Kamil Pulczyński (w,3,2,3) 8

16. Damian Celmer (2,3,3,2) 10

II Lotos Wybrzeże Gdańsk 23 pkt.

1. Damian Sperz (3,3,3,3) 12

2. Cyprian Szymko (3,1,0,2) 6

3. Marcel Szymko (1,1,1,1) 4

4. Dariusz Rybakowski (1,-,-,-) 1

III Polonia Bydgoszcz 19 pkt.

9. Szymon Woźniak (2,2,2,2) 8