Żużel. Niemal wszyscy pojechali powyżej oczekiwań, ale czuć niedosyt (noty)

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: David Bellego
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: David Bellego

Przed sezonem niewielu uważało, że Power Duck Iveston PSŻ Poznań będzie walczyć o awans do Nice 1. LŻ. Jednak trener Tomasz Bajerski tak poukładał swoją drużynę, że wzniosła się ona na wyżyny umiejętności i była o krok od awansu.

[tag=30208]

David Bellego[/tag] - 6. Niekwestionowany lider zespołu. Praktycznie w każdym starcie pokazywał, że poziom 2. Ligi Żużlowej nie jest już dla niego żadnym wyzwaniem. W słabszych momentach to on potrafił ciągnąć zespół, a jego wartość było widać... podczas jego nieobecności. To właśnie wtedy Skorpiony zaliczyły jedyną porażkę na własnym stadionie (z klubem z tej samej klasy rozgrywkowej) w sezonie. Kibiców z Poznania z pewnością smuci fakt, że Francuz za pośrednictwem mediów społecznościowych już się z nimi pożegnał i będzie jeździł już w wyższej klasie.

Marcin Nowak - 5. Świeżo upieczony "Skorpion Roku", czyli najlepszy zawodnik drużyny w głosowaniu kibiców za pośrednictwem mediów społecznościowych. Przede wszystkim należy docenić go za równą dyspozycję. Rzadko kiedy zbliżał się do kompletu punktów, ale równie rzadko schodził poniżej 10 "oczek". Taki zawodnik to skarb w talii każdego trenera, gdy dodamy do tego jego postawę poza torem to nie może dziwić, że zaledwie w jeden sezon stał się idolem kibiców na Golaju. Niestety złe informacje dla fanów są takie, że Nowak w sezonie 2020 będzie szukał wyzwań w wyższej klasie rozgrywkowej i opuszcza szeregi Skorpionów.

Zobacz także: Apator i długo, długo nic

Eduard Krcmar - 4+. Podobnie jak Marcin Nowak przyszedł do PSŻ-u ze Startu Gniezno i prezentował w stolicy Wielkopolski równie wysoką dyspozycję jak swój kolega. Czech szczególnie czarował w meczach na własnym stadionie, w których to wykręcił jedną z najlepszych średnich biegopunktowych w lidze. Nieco gorzej wiodło mu się na wyjazdach i zaliczył tam kilka słabszych biegów, dlatego też oceniamy go minimalnie słabiej niż Nowaka. Niemniej, para Krcmar - Nowak to jedno z tych zestawiań, które niemal było gwarancją biegowej wygranej klubu z Poznania.

ZOBACZ WIDEO Różnica zdań w kwestii obcokrajowca pod numerem młodzieżowym. Chcemy ratować inne kraje, za chwilę obudzimy się z ręką w nocniku?

Władimir Borodulin - 4. Początek sezonu nie był zbyt udany dla Rosjanina, przez co stracił miejsce w składzie. W kolejnych tygodniach pokazywał się z bardzo dobrej strony w zawodach indywidualnych oraz innych ligach i dzięki temu odzyskał pozycję w zespole. Był solidnym punktem Skorpionów, jednak nie brakowało spotkań, w których, delikatnie mówiąc, zawodził.

Marcel Kajzer - 3. Kapitan PSŻ-u w minionym sezonie nie miał pewnego miejsca w składzie. Szczególnie kiedy poznaniacy sięgnęli po Roberta Miśkowiaka to Kajzer na dłuższy czas wyleciał z podstawowego zestawienia. Jednakże jeżeli spojrzymy na wyniki kapitana Skorpionów, to były one na poziomie oczekiwań. Przed sezonem wszyscy spodziewali się, że Kajzer to zawodnik drugiej linii i takim był. Raczej nie zawodził, ale też nie można powiedzieć, że ciągnął wynik drużyny.

Damian Dróżdż - 2. Chyba największy zawód w całym zespole. Oczekiwania były takie, że "gość" z PGE Ekstraligi przyjdzie do 2. LŻ i zrobi różnicę. Jednak czegoś takiego nie było. Dróżdż bardzo słabo wszedł w sezon i szybko stracił miejsce w składzie, a że nie jeździł w tym roku zbyt wiele, to nawet nie miał argumentów, aby kogoś "wygryźć". Wrócił do składu dopiero na baraże i mimo że wtedy nie zawiódł, to ciężko powiedzieć, że tymi występami uratował sezon.

Robert Miśkowiak - 3. Power Duck Iveston PSŻ Poznań pozyskał go w trakcie sezonu i praktycznie z miejsca wskoczył do składu. Jednak widać było, że Miśkowiak nie miał rytmu meczowego, ponieważ nie potrafił utrzymać swojej dyspozycji. W jednym meczu jechał jak prawdziwy lider, a w kolejnym był cieniem samego siebie. Szczególnie szkoda, że w decydującym momencie sezonu, podczas meczu finałowego w Bydgoszczy, kiedy to mógł wykorzystać swoje ogromne doświadczenie, to nie udźwignął ciężaru meczu.

Zobacz także: Krosno i Opole królami polowania?

Marek Lutowicz - 4. Miniony sezon był najlepszym w karierze Lutowicza i tego nie przysłoni nawet wpadka z kontrolą gaźników po meczu w Krośnie. Przez ten błąd zawodnik musiał swoje pauzować, ale nawet ta przerwa nie wpłynęła znacząco na jego dyspozycję. Od początku sezonu jeździł dobrze i na równym poziomie. Przede wszystkim to właśnie dzięki niemu PSŻ z drużyny z najgorszą formacją juniorską stał się klubem z najlepszymi młodzieżowcami. Teraz jednak spore wyzwanie przed Lutowiczem. W tym roku kończy wiek juniorski i od przyszłego sezonu będzie występował jako senior.

Michał Curzytek - 3. Bardzo młody zawodnik, jednak pomimo swojego wieku już pokazał, że potrafi jeździć na motocyklu. Gdyby nie pogubił naprawdę sporej liczby punktów przez swój brak doświadczenia, to jego nota byłaby zdecydowanie większa. Jednak nawet to nie było potrzebne, aby inne polskie kluby dostrzegły jego bardzo duży potencjał. W przyszłym sezonie najprawdopodobniej będzie bił się o PGE Ekstraligę ze swoim nowym klubem.

Adrian Woźniak - 1. Wskoczył do składu w czasie kiedy pauzował Marek Lutowicz. Był w zespole i wystąpił w kilku biegach - tyle można powiedzieć o jego postawie w tym sezonie. Był kilka długości za swoimi kolegami z formacji juniorskiej.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

ZawodnikŚrednia not z całego sezonu
David Bellego 4,81
Marcin Nowak 4,23
Eduard Krcmar 4,00
Władimir Borodulin 3,81
Robert Miśkowiak 3,50
Marek Lutowicz 3,27
Michał Curzytek 2,93
Marcel Kajzer 2,88
Damian Dróżdż 2,83 (niesklasyfikowany)
Adrian Woźniak 2,25 (niesklasyfikowany)
Komentarze (5)
avatar
Godfather-Darth Vader
21.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Wszyscy ( prawie ) powyżej oczekiwań, a na końcu jest krach. 
avatar
P0ZNANIAK
20.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak patrząc na nasz skład to zatrzymałbym na przyszły sezon Marka. Chociażby za to co dla nas zrobił w tym sezonie. A pociechy z niego mieliśmy wiele. Do tego Marcel (jeśli by chciał z nami zos Czytaj całość
avatar
Feldkurat Katz
20.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Trzeba się cieszyć z tego, że NIE awansowaliśmy. Dlaczego? Miasto na 2020 nie da więcej pieniędzy, bo Poznań tnie budżet na sport i nie ma znaczenia w której lidze jesteśmy. Zastrzyk finansowy Czytaj całość
berserker
20.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Power Duck Iveston PSŻ Poznań ładnie jechali ale to co zrobili w Finale zostanie w pamięci na bardzo długo 28 pkt 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
20.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Owszem, to był świetny sezon, ale niedosyt jest wobec tego tym większy. No i po tak kapitalnie ułożonej drużynie już nie ma śladu. Został jedynie Kajzer, Lutowicz i pustka...