Żużel. Kacper Woryna: Wszyscy wiedzą, jaki jest nasz cel w tym sezonie

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Daniel Kaczmarek [b] i Kacper Woryna [cz]
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Daniel Kaczmarek [b] i Kacper Woryna [cz]

PGG ROW Rybnik jest na dobrej drodze do PGE Ekstraligi. Do elity został już tylko, a może aż, jeden krok. - Wszyscy wiedzą, jaki jest nasz cel w tym sezonie - podkreśla Kacper Woryna.

W półfinale Nice 1.LŻ PGG ROW Rybnik bardzo gładko rozprawił się z Unią Tarnów, wygrywając oba mecze serii. Tym samym drużyny prowadzona przez Piotra Żytę wykonała kolejny krok w kierunku awansu do PGE Ekstraligi.

Plan rybniczan postara się zepsuć Arged Malesa TŻ Ostrovia, która w swoim półfinale wyeliminowała Car Gwarant Start Gniezno. Właśnie Ostrovia i ROW zmierzą się w tegorocznym finale Nice 1.LŻ, z którego zwycięzca awansuje bezpośrednio do elity, a przegrany pojedzie w barażu o PGE Ekstraligę.

- Połowa drogi za nami. Trzeba się teraz spiąć i mocno trenować, żeby nadal było tak dobrze, jak jest teraz - podkreśla dla rybnik.com.pl Kacper Woryna, który cieszy się z finałowego rywala.

Zobacz też: Żużel. Niecodzienna sytuacja przed meczem w Rybniku. Policjanci dostrzegli strzelbę u jednego z kibiców

ZOBACZ WIDEO Zawodnicy po licencji nie potrafią jeździć. Rafał Dobrucki wyjaśnia

- Myślę, że zawsze lepiej jechać do Ostrowa niż do Gniezna, ponieważ jest bliżej i szybciej będziemy w domu. A tak na poważnie, to w Gnieźnie jest trochę twardy tor i nie do końca wszystkim pasuje. Dlatego Ostrów wydaje mi się lepszym rywalem - stwierdza kapitan PGG ROW-u.

Decydująca rywalizacja, której stawką będzie promocja do PGE Ekstraligi, ruszy w drugi weekend września. Pierwszy mecz finałowy zostanie rozegrany 7 lub 8 dnia tego miesiąca (sobota lub niedziela), rewanż odbędzie się 14 lub 15 września (więcej TUTAJ).

- Czy wygramy? W tym sporcie nic nie jest pewne. Nie będę prorokiem i nie będę typował wyniku. Na pewno z Ostrowa będziemy chcieli wywieźć jak najlepszy wynik, a w Rybniku pojechać co najmniej tak dobrze, jak w meczu z Unią. Wszyscy wiedzą, jaki jest nasz cel w tym sezonie. Nie awansowaliśmy do finału po to, żeby potem jechać w barażach - mówi Woryna.

Komentarze (8)
avatar
RECON_1
28.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Historia lubi się powtarzać więc wszystko jest możliwe. 
avatar
ostrowianin2
27.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rybnik nalezy sie Wam ta eliga wchodzcie sobie Ostovia tak zrobiła spory sukces jako beniaminek powodzenia obu druzynom 
avatar
krynston
27.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to nie był plan na tamten sezon? ;) 
avatar
Dawid Skubisz
27.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Byle remis hehe ROW dzmy radę 
avatar
Rybnicki_Rekin
27.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W 2015 roku Ostrovia wybiła nam finał z głowy. W tym roku liczę na rewanż i wygraną w dwumeczu choć to nie będzie łatwe zadanie.