Żużel. Falubaz - Stal: 50 i koniec? Zapomniane uczucie ma wrócić na południe (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Nicki Pedersen [b] i Michael Jepsen Jensen [ż]
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Nicki Pedersen [b] i Michael Jepsen Jensen [ż]

50 - od tylu miesięcy Stelmet Falubaz czeka na derbowe zwycięstwo z truly.work Stalą na własnym terenie. W niedzielę zapomniane uczucie ma wrócić do Zielonej Góry. A jeśli nie wróci, stanie się cud.

24 maja 2015 roku - tego dnia po raz ostatni zielonogórscy kibice świętowali derbowy triumf nad truly.work Stalą Gorzów po meczu przy Wrocławskiej 69. W kolejnych latach drużyna z północy województwa lubuskiego wywiozła z terenu lokalnego rywala trzy zwycięstwa i jeden remis, nie ponosząc przy tym żadnej porażki.

W trakcie tych 50 miesięcy fani Stelmet Falubazu zdążyli zapomnieć, jak smakuje pokonanie gorzowian na swoim terenie. W niedzielę znów mają poczuć smak tej wyjątkowej wygranej. Każde inne rozstrzygnięcie niż wygrana zielonogórzan będzie nawet nie niespodzianką, a sensacją.

By sensacja była możliwa, zespół Stanisława Chomskiego w Zielonej Górze musiałby pojechać nawet nie na 100, a 120 proc. Znajdującego się w kosmicznej formie Bartosza Zmarzlika musieliby odpowiednio wesprzeć zwłaszcza polscy koledzy i Anders Thomsen, bo na Petera Kildemanda raczej nie ma co nadmiernie liczyć. Do tego niezbędne byłoby przełamanie młodzieżowców. Ci w ostatnim czasie wyglądali bardzo blado.

ZOBACZ WIDEO: Bartosz Zmarzlik nie może spać. O 8 rano potrafi testować sprzęt

- Czeka nas zacny pojedynek ze Stalą Gorzów. Emocji szykuje się bardzo dużo. Myślę, że będziemy w stanie rozstrzygnąć ten mecz na naszą korzyść - mówi Adam Skórnicki, którego Stelmet Falubaz jest zdecydowanym faworytem najbliższego derbowego starcia.

- Od razu zaczynamy z grubej rury. To mecz z najwyższej półki, jeśli chodzi o rozgrywki ligowe i nasze województwo - zapowiada Piotr Protasiewicz, który w trakcie wakacyjnej przerwy od PGE Ekstraligi doszedł do pełnej sprawności. Przed miesięczną przerwą walczył z kłopotami zdrowotnymi spowodowanymi upadkiem w lidze szwedzkiej.

Dodajmy, że niedzielną konfrontację przy Wrocławskiej 69 obejrzy komplet publiczności. Zielonogórzanie już dzień przed meczem wyprzedali wszystkie bilety na potyczkę z truly.work Stalą Gorzów. Trybuny będą pękać w szwach.

Zobacz też:
Żużel. Adam Skórnicki pełen optymizmu przed derbami. "Czeka nas zacny pojedynek"
Prezes Falubazu o tym ile kosztuje liga i ile dostał Pedersen

Awizowane składy:

truly.work Stal Gorzów:
1. Szymon Woźniak
2. Peter Kildemand
3. Krzysztof Kasprzak
4. Anders Thomsen
5. Bartosz Zmarzlik
6. Rafał Karczmarz
7. Mateusz Bartkowiak

Stelmet Falubaz Zielona Góra:
9. Martin Vaculik
10. Michael Jepsen Jensen
11. Piotr Protasiewicz
12. Patryk Dudek
13. Nicki Pedersen
14. Damian Pawliczak
15. Norbert Krakowiak

Początek spotkania: 19:30
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Jacek Woźniak
Wynik pierwszego meczu: 49:41 dla Stelmet Falubazu

Przewidywana prognoza pogody (za yr.no):
Temperatura: 28°C
Wiatr: 3 km/h
Deszcz: 1.2 mm

Komentarze (8)
avatar
Adrian gorzow
28.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
60:30 , Stal w tym roku to tylko Bartek pozdr 
avatar
Ghost
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No w uj emocji się szykuje. Anders w szpitalu... Jedyne pytanie, czy Zmarzlik zrobi komplet czy nie. 
avatar
Toruń Nice PLŻ
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
No to pojeżdżone.. Teraz falubaziaki mają szansę na wygraną.. I pewnie też o bonus powalczą. Sezon stracony.. 
jotefiks
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Thomsena prawdopodobnie nie będzie... Szkoda, emocje siadają... Zdrowia życzę, fajnie chłopak jeździ. 
avatar
donbuyler
27.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to pojedziemy, z Elisem i Kildemandem powalczymy. Aż strach pomyśleć co jutro Falubaz z nami zrobi