Polacy, podtrzymajcie toruńską tradycję. Na Motoarenie Iversen zawsze w finale

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / SGP w Hallstavik. Maciej Janowski prowadzi
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / SGP w Hallstavik. Maciej Janowski prowadzi
zdjęcie autora artykułu

Motoarena już po raz dziewiąty gości cykl Grand Prix. Turnieje w Grodzie Kopernika stały się tradycją i po czterech latach to tutaj znów zakończy się sezon. Oby z podtrzymaniem serii, że w Toruniu zawsze na podium staje Polak.

Rozpoczęło się najlepiej, jak tylko mogło i okazało się to początkiem pasma sukcesów Biało-Czerwonych w toruńskich rundach Grand Prix. W 2010 roku podium w całości obsadzili reprezentanci Polski: Tomasz Gollob, Rune Holta, Jarosław Hampel. W kolejnych latach triumfy odnieśli Adrian Miedziński (2013), Krzysztof Kasprzak (2014) i Patryk Dudek (2017), z kolei na podium ponownie stawali Gollob (drugi w 2012), Hampel (drugi w 2011, trzeci w 2013), a ponadto Maciej Janowski (trzeci w 2015) i Bartosz Zmarzlik (trzeci w 2016-2017).

Kibice mogli więc przyzwyczaić się do tego, że podczas dekoracji oklaskują rodaków. Na Zmarzlika i Janowskiego liczymy także teraz. Pierwszy wciąż może zdobyć mistrzostwo. Strata do Taia Woffindena wynosi jednak 10 punktów i po tym, jak Brytyjczyk w wielkim stylu odparł atak Polaka przed dwoma tygodniami w Teterow, należy mocno liczyć się z tym, że dwukrotny czempion dowiezie prowadzenie do końca, a Zmarzlikowi pozostanie cieszyć się ze srebra. Janowski z kolei ma minimalne szanse na wicemistrzostwo, ale toczy zażarty bój o brąz. Wrocławianin ma tyle samo punktów co Fredrik Lindgren i cztery więcej od Grega Hancocka. Szwed nigdy nie zanotował na Motoarenie dwucyfrowej zdobyczy (inna sprawa, że Janowski poza jednym podium też nie błyszczał), ale w tym roku potrafił już przełamywać złe statystyki i w sobotę zrobi absolutnie wszystko, by tak jak Janowski wykorzystać okazję na premierowy krążek w historii swoich startów w GP. Woffinden oba tytuły, jakie ma w dorobku, zapewniał sobie właśnie na Motoarenie, choć biorąc pod uwagę same zawody, tylko raz był w trójce. "Ciekawie" prezentują się też dokonania Chrisa Holdera. Najbardziej doświadczony z jazdy na toruńskim owalu (od wielu lat ściga się dla miejscowych Aniołów) w 2012 roku zdobył na nim złoto, ale i tak ani razu na siedem występów nie było go na "pudle". W mistrzowskim sezonie w finale jechał na prowadzeniu, jednak plany pokrzyżował defekt motocykla. Poza tym, wyniki Holdera w toruńskich rundach należy raczej uznać za rozczarowujące.

Zaskakująco dobrą skuteczność ma za to Niels Kristian Iversen. Duńczyk trzykrotnie brał udział w zawodach w Grodzie Kopernika i za każdym razem był w finale. W dwóch pierwszych zabrakło dla niego miejsca na podium, ale w trzecim już nie. Przed dwoma laty Iversen wygrał, a w minionym sezonie ligowym startował na Motoarenie częściej niż zwykle z uwagi na reprezentowanie Get Well.

Statystyki uczestników Grand Prix Polski w turniejach w Toruniu:

ZawodnikTurniejePunktyŚr. punktowaBiegiŚr. biegowaNajlepszy wynik
Jason Doyle2*2814,00132,1542015 - 18 pkt
Bartosz Zmarzlik22713,50141,9292017 - 14 pkt
Niels Kristian Iversen33812,67211,8102016 - 15 pkt
Greg Hancock78612,29441,9552013 - 18 pkt
Vaclav Milik11111,0061,8332017 - 11 pkt
Nicki Pedersen66410,67371,7302015 - 19 pkt
Tai Woffinden6579,50351,6292017 - 15 pkt
Chris Holder7649,14381,6842012 - 15 pkt
Emil Sajfutdinow3258,33161,5632012 - 11 pkt
Matej Zagar5418,20291,4142016 - 15 pkt
Martin Vaculik3237,67161,4382012 - 12 pkt
Maciej Janowski5367,20281,2862015 - 11 pkt
Fredrik Lindgren6335,50311,0652016 - 9 pkt
Artiom Łaguta111,0050,2002011 - 1 pkt
Daniel Kaczmarek-----nie startował
Igor Kopeć-Sobczyński-----nie startował
Dominik Kubera-----nie startował
Przemysław Pawlicki-----nie startował

* w 2016 roku już w pierwszym biegu doznał kontuzji, która uniemożliwiła mu dalszą jazdę w zawodach, stąd "umowny" brak wliczenia tego do średniej turniejowej

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: finał Fogo Unia Leszno - Cash Broker Stal Gorzów

Źródło artykułu: