Jarosław Hampel zadowolony ze srebra. "Nie mam prawa być niezadowolonym"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jarosław Hampel

Jarosław Hampel przegrał batalię z Leonem Madsenem o złoty medal Tauron SEC. Reprezentant Polski jest jednak zadowolony z osiągniętego rezultatu. - Nie mam prawa być niezadowolonym - stwierdza doświadczony żużlowiec.

W tym artykule dowiesz się o:

Odkąd prawa do organizacji Indywidualnych Mistrzostw Europy przejęła polska firma One Sport, żadnemu z reprezentantów Polski nie udało się sięgnąć po złoty medal, choć swoich sił próbowali m.in. Tomasz Gollob czy Krzysztof Kasprzak.

W tym roku faworytem Biało-Czerwonych był Jarosław Hampel, który po wypadnięciu z cyklu SGP obrał sobie za cel zostanie najlepszym żużlowcem w Europie. Do połowy sezonu wydawać się mogło, że 36-latek jest na najlepszej drodze do realizacji tego zadania, bo przewodził on stawce Tauron SEC.

Jednak słabsza forma w ostatnich tygodniach sprawiła, że Hampel stracił prowadzenie w mistrzostwach na rzecz Leona Madsena. Wprawdzie przed finałowym turniejem w Chorzowie polski żużlowiec zachowywał szansę na ostateczny triumf, ale Duńczyk znajdował się poza zasięgiem rywali. Wygrał wszystkie wyścigi i przypieczętował swój sukces.

- Nie mam prawa być niezadowolonym. Leon Madsen jechał bardzo dobrze przez wszystkie rundy i prezentował wysoką formę. Mi pozostała walka o srebro, o które walczyłem aż do końca. Udało się je zdobyć i jest dobrze - ocenił swoją postawę w tegorocznym Tauron SEC żużlowiec z Polski.

Hampel w Chorzowie otarł się o podium. W biegu finałowym był minimalnie gorszy od Kacpra Woryny. - Centymetry! - krzyczał później w parku maszyn do żużlowca z Rybnika, pokazując palcami jak niewiele ich dzieliło na mecie. - Wiem! - odpowiedział mu Woryna.

Mimo wpadki w finale, Hampelowi udało się jednak wywalczyć srebrny medal w Tauron SEC. Polak o cztery punkty wyprzedził kolejnego w klasyfikacji Roberta Lamberta. - Początek zawodów w moim wykonaniu był słaby. Dopiero w końcówce się rozkręciłem. Może w biegu finałowym popełniłem drobny błąd, ale jechali w nim najmocniejsi zawodnicy tego turnieju. W takiej sytuacji o pomyłkę nie trudno. Szkoda, że nie było podium, ale cieszy mnie to srebro - podsumował Hampel.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: W piątce najlepszych trenerów widziałbym Adama Skórnickiego

Źródło artykułu: