Sezon zweryfikował plany Iveston PSŻ. Trwa walka o zmazanie plamy

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Mateusz Borowicz
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Mateusz Borowicz

Nie tak szefostwo Iveston PSŻ wyobrażało sobie obecny sezon. Tymczasem drużyna, której planem minimum był awans do play-off, póki co zawodzi.

W niedzielę Iveston PSŻ Poznań przegrał piąte spotkanie w tym sezonie, tym razem ulegając na własnym obiekcie Stainer Unii Kolejarzowi Rawicz 43:47. Po tej porażce zespół ze stolicy Wielkopolski plasuje się na piątej pozycji w tabeli 2. Ligi Żużlowej, mając cztery punkty straty do czwartego OK Kolejarza Opole (należy jednak pamiętać, że Iveston PSŻ pojechał jeden mecz mniej).

- Nie będziemy chować głowy w piasek. Nasza obecna sytuacja absolutnie nie pokrywa się z przedsezonowymi założeniami, pozwalającymi z optymizmem patrzeć na wyniki Skorpionów. Wbrew opinii niektórych kibiców, mieliśmy ku temu racjonalne podstawy. Utrzymaliśmy bardzo dobrze punktujący trzon składu z zeszłego roku, dodatkowo wzmacniając się jedynym z czołowych żużlowców drugiej ligi - piszą przedstawiciele Iveston PSŻ na Facebooku.

Jednym z problemów zespołu z Poznania jest niewielkie wsparcie ze strony młodzieżowców. A nie od dziś wiadomo, że juniorzy to podstawa do osiągania dobrych wyników. - Względny spokój w szeregach juniorskich zapewnić miał bardzo dobrze wyposażony (jak na drugoligowe realia) Kevin Fajfer. Niestety - kwestie osobiste (niespodziewane zawieszenie kariery przez Daniela Pytela), kontuzje, problemy sprzętowe, ale również najzwyklejszy pech spowodował, iż obecnie jesteśmy w miejscu, w jakim się znajdujemy - tłumaczą poznaniacy (pisownia oryginalna).

Przed Iveston PSŻ jeszcze cztery mecze w ramach rundy zasadniczej, w tym wyjazdowe spotkania w Rzeszowie i Opolu. Szanse na awans do play-off nie są zatem zbyt duże. - Zapewniamy, iż w pozostałych naszych meczach będziemy walczyć o choć częściowe zamazanie nie najlepszego wizerunku po ostatnich spotkaniach. I tak, jak po wielkim deszczu pojawiają się nieśmiałe promyki słońca, tak wierzymy, że co nas nie zabije, to nas wzmocni - dodają przedstawiciele Iveston PSŻ.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po wrocławsku

Komentarze (11)
avatar
Godfather-Darth Vader
5.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma pieniędzy = nie ma wyników. Dowód Start Gniezno - skład z II ligi. Są pieniądze = są wyniki. 
avatar
Tibor
5.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Problemem nie jest skład zrobiony przed sezonem, bo zakładając formę zawodników z zeszłego roku to ze spokojem play-off by było. Problemem jest to, że nie wyciągnięto żadnych wniosków po dwóch Czytaj całość
avatar
docent furman
5.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wiecie od czego trzeba zacząć zmiany?.Wymiana trenera a pozniej wybór nowego składu ,bo obecny skład nadaje sie do walki z Bydgoszczą i Krosnem. 
avatar
P0ZNANIAK
5.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem ciekaw co znaczy "względny spokój" zapewniony przez młodzieżowca Fajfera. Od początku sezonu byliśmy stawiani na jednym z ostatnich miejsc jeśli chodzi o formację młodzieżową i nie powin Czytaj całość
avatar
Feldkurat Katz
4.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Założenia mają to do siebie, że się sprawdzają lub nie. W tym drugim przypadku trzeba coś zmienić, bo nadal będzie źle. A u nas nikt niczego ani nikogo nie zmienia, chociaż im dalej w sezon tym Czytaj całość